Włoska
marka Gabriella Chieffo Profumi twórczyni Gabrielli Chieffo z zawodu
kobiety-inżyniera, miłośniczki gotowania oraz dobrego jedzenia, projektantki i
dawniej właścicielki firmy produkującej energię ze źródeł odnawialnych
debiutowały w 2014 roku podczas targów Pitti Fragranze we Florencji.
W kolekcji
znalazły się cztery pachnidła o interesujących nazwach: Lye, Ragu, Hestera oraz
Camaheu. To moim
zdaniem była najpiękniejsza niespodzianka zeszłorocznych targów.
W tym roku
również nie zawiedli.
Przepiękne stanowisko było jednym z największych
zainteresowań wyłożone biało-szarymi kamieniami i białymi papierowymi kwiatami w
stylu origami pokrytymi tekstem. Zrobiło to na mnie kolosalne
wrażenie! Każde z prezentujących pachnideł inspirowane jest wspomnieniami
i uczuciami Gabrielli w różnych momentach i sytuacjach.
Oprócz
perfum zamkniętych w minimalistycznych flakonach z korkiem wykonanym z kamieni
znalezionych na południu Włoch, w ofercie marki są również ręcznie wykonane z
ceramiki przepiękne limitowane dyfuzory, czyli pachnidła specjalnie
przeznaczone do pomieszczeń.
W tym roku
mamy przyjemność poznać jej piąty, morsko-kwiatowo-przyprawowy projekt ACQUASALA który
miał swoją premierę dokładnie 18 lutego 2015 roku na targach Essence 2015 w Mediolanie,
a inspirowany był wspomnieniami kreatorki z bankietów z nad Morza Śródziemnego z
prawdziwą neapolitańską kuchnią. To już drugi zapachowy projekt po słynnym Ragu
karmiący zmysły :)
Twórcą
dzieła jest młody włoski perfumiarz Luca Maffei - najbardziej rozpoznawalne
nazwisko na targach perfumeryjnych. Ostatnio wpadł w prawdziwy wir tworzenia
znakomitych pachnideł min: dla marki Jul et Mad, nowej serii perfum dla Onyrico,
The Essence Of Central Park Carthusia, poza tym wcześniej wykreował zapachy dla
takich marek jak: Peccato Originale, Perris Monte Carlo oraz Acca Kappa. Acquasala
jest jego trzecim pachnidłem zamieszanym dla marki (wcześniejsze to: Hestera
oraz Ragu)
Aquasala
to kompozycja w stylu śródziemnomorskim, w szlachetnym stylu, czuć w nich
kunszt perfumiarskiego fachu, wszak tworzył go dobry włoski nos :) W otwarciu uderza nas podmuch pikanterii - pieprzu
z gałką muszkatołową. Czujemy w nozdrzach świdrującą, delikatnie chłodną bryzę
pachnącą morzem, przełamaną zapachem wyschniętej na skórze soli morskiej oraz
aromatycznymi algami wyrzuconymi na brzeg. Pod tą falującą taflą oceanu czujemy
prawdziwą, nieokiełznaną moc żywiołu, energię w najczystszej postaci. Mech
dębowy i piżmo w bazie zapachu dodaje mu naturalnej świeżości i głębi a dzięki dodaniu
żywic, mirry, korzenia irysa i kaszmeranu ociepla nam klimat.
Piękne
pachnidło które zaliczam do moich zapachowych faworytów. Przypominają mi trochę
ostatnie dokonania Aedes de Venustas w Copal Azur lecz w zdecydowanie mniejszej
ilości kadzidlanych konotacji.
Perfumy w
doskonałym gatunku, prawdziwie eleganckie, nieco chłodne, zdystansowane, nie
narzucające się, a jednak zwracające uwagę. Delikatnie orzeźwiają i działają
energetyzująco.
Ta dawka
ożywienia i powiewu świeżości zdecydowanie sprawdzi się w zbliżającym okresie
wiosenno-letnim. Gorąco polecam testy.
Piramida zapachowa Acquasala:
Nuty głowy: olejek neroli, wodorosty, żywica elemi, kminek, pieprz, gałka muszkatołowa,
Nuty serca: irys, kadzidło, mirra,
Nuty bazy: paczula, kaszmeran, ambra, mech dębowy, piżmo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz