wtorek, 7 lutego 2017

Friendly Hunting

Friendly Hunting jest niemiecką odzieżową luksusową i elegancką marką w której każdy będzie czuł się doskonale. Tworzona jest z najlepszych materiałów w których królują naturalne materiały i  dodatki, jak kaszmir, jedwab lub bawełna organiczna.  Produkty to absolutny must-have w szafie wszystkich wymagających miłośników mody. Kreacje które łączą się z luksusem, trendem i społecznym zaangażowaniem.
Marka stworzona w 2005 roku przez właściciela Christiana Goldmann’a łączy wyjątkowe, fachowe wykonanie z modnym krojem i kosmopolitycznym, codziennym,  współczesnym projektem, by spełnić największe oczekiwania. Ręcznie tkane, robione na drutach, ubrania są produkowane z zachowaniem kontroli najwyższej jakości i zgodnie z surowymi zasadami uczciwej konkurencji i zrównoważonego rozwoju. Wełna i przędza pochodzą wyłącznie od kóz kaszmirskich z pogórzy mongolskich, gdzie klimat i geografia wytwarzają najwyższej jakości  surowce. Tkane albo drukowane wzory inspirowane naturą i idealne dopasowanie współgrają by nadać nieoczekiwane, powszechnie przyjęte uczucie swetrom, kardiganom, chustom i szalom.

Wyrażając poczucie odpowiedzialności firmy wobec społeczności i środowiska w Nepalu, Friendly Hunting ofiarowuje część swoich przychodów Namaste Aid Organization, szkolnemu projektowi finansowanemu z części swoich zarobków na zasiłki dla dzieci żyjących w złych warunkach. Celem jest przyczynienie się do zwiększenia zbiorowej woli by bardziej łączyć świat.
DLA LUDZI Z POZYTYWNYM NASTAWIENIEM

Nasi klienci kochają życie. Dla nich trwałe wartości są równie ważne jak dobry wygląd i modny styl. Oni miłują jakość i preferują powściągliwość. Są otwarci i świadomie wybierają bycie liderami opinii.
Zmiana jest dla nich ożywcza i kochają się wyróżniać. Ich wygląd jest wyrażeniem tożsamości i poczucia własnej wartości. Pozytywne, otwarte nastawienie do świata i ludzkości określa nasze myślenie i naszą pracę. Nasze motto i inspiracja są dla ludzi  z pozytywnym nastawieniem.

STYL
Kosmopolityczny, miejski, niezwykły

"Friendly hunting jest miejskim zjawiskiem, wyrażeniem miejskiej suwerenności. Łączymy  długowieczność i ponadczasowość ze współczesnym, międzynarodowym stylem. Specjalizujemy się w pięknych dzianinowych i ręcznie tkanych szalach i chustach. Łączymy wspaniałe przędze i elegancki codzienny albo seksowny styl, by stworzyć ekscytujące i niezwykłe kreacje".

Szale i fulary tworzone przez friendly hunting są modnym stwierdzeniem i wyrażeniem najwyższego rzemiosła.” Friendly Hunting jest odzwierciedleniem i kwintesencją moich doświadczeń zdobytych w ciągu 20 lat w świecie mody, jak również spełnieniem mojego marzenia życia".

- Christian Goldmann.

Christian oraz Michaela Goldmann 

Wszystko zaczęło się w 2005 roku w Nowym Jorku. Podczas spotkania z partnerami biznesowymi, Christian Goldmann wpadł na pomysł, by stworzyć swoją własną kolekcję mody.
Jego zamysłem było stworzyć kosmopolityczny projekt  w 100% z czystego kaszmiru i połączyć wyjątkowe rzemiosło z modnym krojem, skierowanym do miejskich klientów z wysokimi oczekiwaniami. Celem friendly hunting jest osiągnięcie najwyższej jakości rzemiosła, które jest luksusowe, ale bezpretensjonalne, szybkiej zmiany kolekcji i świeżego stylu, który jest wyrazem swego czasu. Sekretem współczesnego projektu i udanej mody jest ciągły rozwój i otwartość na to, by stale wcielać nowe pomysły. Nigdy nie możemy pozwolić sobie na to, by spocząć na laurach. Tylko ciągły rozwój i akceptacja zmiany pozwala nam podejmować wyzwanie, by być najlepszym producentem kaszmiru. W 2016 roku marka przedstawiła swoje cztery premierowe pachnidła wykreowane i pozyskiwane z najlepszych składników na całym świecie niebawem do nich dołączyły zapachowe świece.

Garden Eden —  kwiecisty, owocowy, radosny, jasny, prostolinijny, przebudzony. Kaszmir tworzy podstawę tego zapachu, wieloaspektową nutę, która jest lekko drzewiasta, ale może także być łagodna i pieszczotliwa. Każdy dostrzega różne zapachy w Ogrodzie Rajskim-Edenie – to samo tyczy się tych perfum. One natychmiast ujawnią, co zawierają – Konwalię i pyszne owoce, ale umysł, nos i serce potrzebować będą chwili, by uchwycić wszystkie te niuanse. Ogród Edenu upaja, odświeża i harmonizuje umysł.
Nasycony roślinnością, słoneczny, lekko ziemisty. Wprawia w doskonały nastrój. Garden Eden osadzony został na zielonej, świeżej bazie przywodzącej na myśl przechadzkę po bujnym ogrodzie pełnym zielonych ziół. Kompozycja cechuje się wyjątkową świeżością i trwałością.  Świeże i lekkie otwarcie zapachu wzmocnione kwiatowym motywem wokół którego unosi się subtelnie woń królestwa ziołowo-zielonych ogrodów, drzew  pokrytych porostami i mchem,  skąpanych w porannej rosie, liści przesiąkniętych wieczornym deszczem z których to delikatne krople połyskują w świetle słońca na co dopiero rozwiniętych młodych pączkach. Mocny akcent w postaci świeżo zerwanej zielonej mięte, lekko chłodnej w odbiorze dodatkowo wzmacnia przenikliwą świeżość. Na pewnym etapie woń ta przypomina mi aromat liści fiołkowych z kruchym, zielonym listowiem bambusowym których krzewy wyeksponowały swoje łodygi.  Zmysłowy dodatek delikatnego kwiecia konwalii z aromatem kwiatu pomarańczy doskonale się uzupełnia, odzwierciedlając ideałom romantycznej osoby.  Piękny zapach wart polecenia.

Nuty: kaszmir, konwalia, jagody, kwiat pomarańczy, mięta.

Eyes of Marrakesh (Oczy Marakeszu) – pikantny, orientalny, drzewny, cenny, zmysłowy, ujmujący. Zapach przypraw, limonek i pachnącego drewna. Na myśl przychodzą obrazy ciemnej małej uliczki bocznej prowadzącej z ruchliwego Souku. Uwikłany w małą przygodę zagubienia przez krótki czas….Perfumy zawierają jedną z najbardziej cennych esencji na świecie – legendarny Oud (Agar), który nadaje perfumom Eyes of Marrakesh swojej balsamicznie słodkiej i pachnącej dymem nuty. W arabskim świecie małe kawałki tego cenionego drewna dymnego są palone, a kobiety i mężczyźni gromadzą się wokół palącego kadzidła, aby pozwolić na to, by ich ubranie przejęło zapach Oudu. Eyes of Marrakesh ujmują i uwodzą cię działając jak afrodyzjak.
Świat orientu był tu z pewnością inspiracją. Bogatą kulturą i mistyką egzotycznego Marakeszu.  Eyes of Marrakesh które zaliczam do drzewnego, musującego szypru to wytworna kompozycja szlachetnych woni. Początek jest niezwykle aromatyczny, jest wręcz porywający, pobudza zmysły i odświeża ciało. Wprawia w pozytywny nastrój. Kompozycja z początku bardzo dynamiczna złożona z mnóstwa rosnącej w słonecznych ogrodach zielonej limety zmieszanej z trawą cytrynową. Jednak to nie one są tu bohaterem, a mnóstwo balsamicznych żywic  szlachetnych drzew które tu zostały lekko przyprawione. Z pod aromatycznych akordów wydobywają się kojące, suche aromaty, drzewno-balsamiczne nadające miękkości i ciepła z niezwykle kosztownym składnikiem w warsztacie perfumiarza: agarowcem i jego cenna żywicą tworzącej oryginalny zapach. Korzenny powiew ciepłego powietrza miesza się z akordami drzew, otula na skórze a wpleciony wątek musująco-zielono-cytrusowy kieruje się mocno w stronę drzewną ,suchą i jedwabistą. To niecodzienne połączenie pięknie się rozwija na skórze. Jest absolutnie doskonałą harmonią między gorącymi przyprawowo-drzewnymi akordami a intensywnymi aromatami więc polecam testy.

Nuty: przyprawy, trawa cytrynowa, akordy drzewne, oud, limetka, cynamon, muszkatołowiec korzenny.


Sun & Sea – wodny, świeży, cytrusowy, pełen życia, czysty, jasny – dawka dziennej magii. Jak spacer nad morzem, przechodzenie przez gaj drzew cytrynowych. Świeży zapach cytrusowy dopełniony jest rozgrzewającym rokitnikiem. Słona bryza, dźwięk uderzających fal, przelatujących chmur – sięgających horyzontu. Następnie wąchamy trawę ogrzaną słońcem w wydmach – reprezentowaną przez wetiwer i akordy zielonych paproci. W końcu nuta bazy odsłania rozgrzewający balsam Peruwiański i odrobinę piżma. Sun &Sea ożywia zmysły, odświeża i motywuje.
Kompozycja w całości poświęcona upajającym aromatom gorącego lata, która po dłuższym czasie pozostawia na skórze zmysłową mgiełkę otulona musującą owocową słodyczą, świeżą i radosną wypełniona słońcem. Dojrzała mandarynka która jest w centrum uwagi w połączeniu z innymi akordami ukazuje nietypowe aromaty, coś na kształt zmieszanych landrynek i owocowych żelków z aromatem kwiecia moreli i trawy cytrynowej. Kryjący się w jej wnętrzu olfaktoryczny skarb korzenia wetiwerii który bogaty jest w olejki eteryczne nadaje wyraźnej świeżości i dynamizmu, przywołując obrazy ciepłych, letnich dni. Przyjemne w noszeniu pachnidło.

Nuty: akordy cytrusowe, wetiwer, balsam Peru, piżmo, zielona paproć, rokitnik zwyczajny (rozmarynowiec), mandarynka.

Namasté — zielone, liściaste, subtelne, pełen szacunku, przyjazne, bliskie. Miękkie i łagodne jak miłe powitanie, ten zapach ma wyróżniającą strukturę. Daje się dostosować tak, że możesz nawet nosić go pod innymi perfumami. Jego aura jest wypełniona wszystkim, co ofiarowane jest bogom w enigmatycznych świątyniach w Nepalu. Rzadkie trawy (akordy Fougere), cenne żywice. Kadzidło Oilbanum i balsamiczne drzewa. Namasté są duchowe, złożone i wyzwoleńcze.
Namaste znane także jako Anjali Mudra to tradycyjne indyjskie przywitanie, pozdrowienie. Dosłownie tłumaczone znaczy "Pokłon tobie". Wypowiadaniu tego pozdrowienia często towarzyszy andźali - gest półukłonu ze złożonymi rękoma na wysokości serca (uważanego w Indiach za siedzibę boskości w człowieku) i palcami wskazującymi do góry. Gest można także wykonać nie odzywając się - ma takie samo znaczenie jak samo wypowiedzenie słów pozdrowienia. Wykonuje się poprzez dokładne złączenie dłoni na wysokości serca. Jak każda mudra, ta również ma wpływ na nasze samopoczucie. Korzyści płynące z tej mudry odnosimy na kilku poziomach: Fizycznym: energetyzuje, wzmacnia: wytrzymałość, żywotność i układ immunologiczny.
Mentalnym: wycisza, harmonizacja dwie półkule mózgowe, tak aby pracowały w koordynacji. 
Emocjonalne: równoważy emocje, przynosi spokój i relaks.
W zależności od dialektu zwany jest „namaste” lub „namaskar”. Słowo to wywodzi się z Sanskrytu i oznacza  „namach”- pochylać się, kłaniać się, „te”- znaczy ty. W dosłownym tłumaczeniu oznacza „ Pokłon tobie”.  Słowo „namaste” można również rozłożyć na „na” i „ma” , będzie wtedy oznaczało „ nie moje”.  Rozumiane jest to jako uznanie, że istnieje w nas pierwiastek boskości oraz, że nasza dusza nie należy do nas , ale do „siły wyższej”- Boga. Dlatego wykonując ten gest w kierunku drugiej osoby sięga się do głębi istoty swojego jestestwa i pozdrawia się ten sam element w drugim człowieku. "Boskość we mnie pozdrawia boskość w Tobie", "Światło we mnie kłania się Światłu w Tobie",  "Kłaniam się boskości w tobie z boskości we mnie."

Namaste może służyć też do medytacji. Usiądź w pozycji pół-lotosu lub pozycji lotosu. Zamknij oczy i dołącz swoje ręce na swoim centrum serca w Anjali Mudra. Wyobraź sobie, że jesteś w miejscu dla siebie szczególnym, będącym oazą spokoju. To może być miejsce, które odwiedziłeś lub miejsce w swojej wyobraźni. Wyobraź sobie miejsce, w szczegółach. Poczuj energię tego miejsca i jak staje się częścią ciebie, wypełniając każdą część ciebie ciepłym światłem. Pomyśl o rzeczach za które jesteś wdzięczny i z tym uczuciem pozostań na kilka minut, korzystając z ciszy, spokoju i szczęścia tego szczególnego miejsca. A jaki jest zapach? 

Namaste to sugestywne pachnidło, tworzące na skórze niesamowicie wyciszony olfaktoryczny spektakl. Dostarcza głębokich doznań zapachowych. Jest bogate, niosące konkretny przekaz i jest jednym z moich faworytów marki. To jedna z tych kompozycji podkreślona orientalnym charakterem, nadająca swym aromatem od pierwszych sekund aplikacji głębi i tajemniczości. Rozpoczyna się mocnym otwarciem balsamicznych akordów drzewnych z chłodem kadzidła olibanowego o lekko kamforowych niuansach przełamanych aromatem suszonych w słońcu traw i ziół. W głębi zaś majaczy akord subtelnej krystalicznej ambry. Namaste nasączone jest korzenno-żywicznymi , aksamitnymi nutami, znakomicie zmieszanymi i idealnie wyważonymi opadającymi w kadzidlane objęcia. które są podstawą kompozycji. 
Po dłuższym noszeniu gdy kadzidło lekko opadnie, uwalniają się na nowo suche, drzewne, lekko pikantne wonie migocząc jak gwiazdy szyprowymi akcentami. Drzewna baza pod sam koniec ukazuje także aromaty lekko wilgotnej ziemi i trawy z lekko figowymi niuansami. To naprawdę niezwykła kompozycja wykreowana z prostych i eleganckich składników, skierowana dla wielbicieli aksamitnych drzewnych aromatów lecz nietypowych dzięki subtelnie chłodnej grze kadzidlanej.

Nuty: akordy trawy, szlachetne żywice, kadzidło frankońskie olibanum,  akordy balsamicznych drzew, siano, ambra.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz