niedziela, 9 marca 2014

Au Pays De La Fleur D’Oranger - Les Inedits

Rodzinna firma Au Pays de la Fleur d' Oranger założona w 1998 roku przez Virginię i jej męża Antoine’a Roux zaprezentowała w 2013 roku na Mediolańskich targach Esxence swoje najnowsze dzieła.
Na kolekcję Les Inedits składa się z pięć wód perfumowanych Figue Fruitée, Jasmine Reve, Tubereuse Rosée, Bergamote Boisée i Lavande Ombrée z tradycyjnymi prowansalskimi nutami. 
Wszystkie pachnidła zamknięte zostały w eleganckich i nowoczesnych białych flakonach z drewnianym korkiem, wykreowane przez perfumiarza Jeana Claude Gigodot. Zapachy są świetnie skomponowane a i cena perfum jest bardzo przystępna.


W perfumach wykorzystano składniki pochodzące z rodzinnego regionu znajdującego się w samym sercu słonecznej i czarującej miejscowości wokół wzgórz Lazurowego Wybrzeża: aromatyczną lawendę, tuberozę, różę, bergamotke, nuty drzewne, jaśmin, i owoce.
Aby zadowolić najbardziej wymagających klientów, marka współpracuje z najlepszymi perfumiarzami z Grasse oraz tworzy swoje produkty w nowoczesnych laboratoriach w których wykorzystywane są tylko i wyłącznie najlepszej jakości surowce.






FIGUE FRUITÉE
Nowy zapach koncentruje się na woniach towarzyszących autorom przez wszystkie lata, a które są  nieodłączną częścią każdej ich kompozycji.
W pachnidle tym dominującym składnikiem jest figowiec. Tu uchwycono jego zieloną  a zarazem świeżą postać. Nie pozbawiona kunsztownej oprawy roślina oplata delikatną skórę naturalnym zielonym akordem, a wrażenie to jest potęgowane przez orzech włoski. Z czasem za pomocą cedru kompozycja przyjmuje bardziej pikantne i drzewne kształty. Bardzo aromatyczne i piękne pachnidło polecam nie tylko fanom figowych wonności.
ach gdyby nie ten dodatek labdanum, którego nie znoszę, to miałby spore szanse:)

Nuty: figa, grejpfrut, limonka, nuty zielone, drewno cedrowe, piżmo, skóra, nuty kandyzowane, labdanum oraz orzech włoski.


BERGAMOTE BOISÉE to jeden z zapachów marki, który zarazem jest najpopularniejszym na rynku europejskim.
Mimo iż jest to uniseks to pachnidło kieruje się nieco bardziej w kierunku męskim.
Perfumiarz Jeana Claude Gigodot stworzył zapach łączący nuty cytrusowe z cedrem i świeżym mchem dębowym a także nutami kwiatowymi. Tu wzbogacono je dodatkowymi mocnymi i słodkimi akcentami, takimi jak miód.
Jest cierpko, słodko i delikatnie kwiatowo. Ogólnie odnoszę wrażenie, że zapachowo podchodzi pod szyprowe perfumy,ponieważ główną mieszanką jest tu nuta mchu dębowego. Do szyprów się dojrzewa ponieważ jak w przypadku pachnideł aldehydowych są specyficzne,czasami mogą być trudne w odbiorze ponieważ mają w sobie delikatny pierwiastek retro:)
Gorąco polecam ten piękny zapach. To jeden z moich ulubieńców.

W nutach: bergamotka, grejpfrut, białe kwiaty, cedr, piżmo, miód, paczula, mech dębowy


JASMIN RÊVÉ W przeciwieństwie do większości cytrusowych zapachów ten stworzony jest z kwiatowych kompozycji wzbogaconych drzewnymi nutami sandałowca.
Głównym składnikiem tych perfum jest oczywiście jaśmin- królowa większości kobiecych zapachów. Niezwykle mocne, kwiatowo-indolowe otwarcie tej rośliny o zielono-skórzanych niuansach z aromatem przypominającym kwitnącą białą lilię, oraz subtelnej róży, bardzo letnie, świeże, skąpane w gęstym sosie piżmowo-waniliowym dodającej pięknej, puchatej słodyczy.
Jest to idealne połączenie składników przenoszące prosto do kwitnącego ogrodu, emanującego spokojem i harmonią gdzie przez liście kwitnących krzewów przenikają promienie słońca. Tak świeży a zarazem tak esencjonalny zapach. Jest to jedno z moich najciekawszych zapachowych odkryć.
Pachnidło niezwykłe, zmysłowe, seksowne i bardzo trwałe.

Nuty: Jaśmin, heliotrop, róża, piżmo, wanilia, drewno sandałowe.



LAVANDE OMBRÉE to wyjątkowy zapach, a zarazem  drugi najpopularniejszy na rynku europejskim po Bergamot Boisee. Kompozycja, której głównym składnikiem jest lawenda.
Pachnidło bogate, aromatyczne, emanujące spokojem i harmonią. Z każdej kropli można odczytać prawdziwą pasję jaka połączyła twórców do pięknych aromatów.
Te nowoczesne perfumy są bogactwem kwiatowych, lawendowych wonności a tu oryginalny i jakże piękny aromat zaprawiony został cedrem, skórą i cynamonem wprowadzającym pikantną i ponętną nutę,dodając jemu ostrości.

Nuty: lawenda, bergamotka, cynamon, róża, cedr, ambra, piżmo, skóra.


TUBEREUSE ROSEE
Tuberoza to kwiat o niezwykle intensywnym zapachu, rosnącym w ciepłym klimacie min: na południu Francji i Północnej Afryki.
Pierwszymi akordami które uderzają w nos w tym pachnidle jest świdrujący i niezapomniany aromat tego kwiecia, przypominający aromat plastra miodu w połączeniu z owocem pomarańczy.
Tak duża dawka tuberozy nie daje się przyćmić w najmniejszym nawet stopniu. Kiedy po jakimś czasie pierwsza nuta cichnie, zapach staje się delikatniejszy lecz wciąż pozostaje słodki, a tuberoza nadal jest na pierwszym planie, to gdzieś w tle nieśmiało daje się wyczuć subtelne różane akcenty.
Władcze kwiecie uchyla jednak rąbka spódnicy delikatnej róży, która od zawsze były wyzwaniem dla kreatorów perfum. Istnieje wiele jej odmian, bo kwiaty chłoną aurę ziemi i nieba, inną w każdym rejonie. 
Najsłynniejsze róże to bułgarska, zwana też damasceńską, oraz stulistna (określana również mianem majowej). Jedna rośnie na terenach dzisiejszej Bułgarii i Turcji, druga własnie w Prowansji. Tu podsycona została słodyczą egzotycznego ylang-ylang z nutami przyprawowymi.

Ogólnie to bardzo kobieca, słodka, upojna i zmysłowa mieszanka skierowana do wyzwolonych i pewnych siebie miłośniczek kwiatowych woni z długim ogonem.

Nuty: kwiat tuberozy, kwiat róży, ylang - ylang, piżmo, nuty przyprawowe, wanilia, drewno sandałowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz