poniedziałek, 30 maja 2016

NEWS: Secrets d'Essences - Accord Chic by Yves Rocher (2016)

Kolekcja zapachów Yves Rocher powiększyła się o nowe interesujące perfumy które dołączą do unikatowej linii perfum charakteryzującej się najlepszymi i najrzadszymi składnikami. Accord Chic ósme już pachnidło z serii Secrets d'Essences wykreowane przez dwa nosy: Oliviera Crespa i Marie Salamagne. 
Kształt klasycznego flakonu tej serii pozostał niezmienny od momentu pierwszego wydania Voile d'Ambre z 2005 roku. W wydaniu stworzonym dla Accord Chic jest przezroczysty o lekko słomkowym odcieniu zawartości. Woda perfumowana dostępna będzie w dwóch pojemnościach: 15ml i 50ml.
Seria Secrets d’Essences to prawdziwa oda do natury sygnowana przez Yves Rocher, która pozwala nam odkrywać tajniki materii. Kolekcja doskonałości, zbiór sygnowanych perfum zbudowany z najpiękniejszych ekstraktów i rzadkich surowców naturalnych. Gama składa się z zapachów stworzonych zgodnie z najlepszą tradycją, skomponowanych w wyrafinowany sposób przez najbardziej utalentowanych nosów naszych czasów, nawiązując do podstawowych emocji i wartości estetycznych.

Nuty: Akordy cytrusowe, Różowy pieprz, Żywica elemi, Irys, Kadzidło frankońskie, Benzoes, Wanilia.


NEWS: Bonbon Couture by Victor & Rolf (2016)

Nowy, szósty już klon holenderskiego duetu designerów Victor & Rolf zwie się Bonbon Couture, a twórcami zapachu są mało znani perfumiarze: Cecile Matton i Serge Majoullier którzy wykreowali jego pierwotną wersję. Gourmandowy Bonbon Couture jest wzmocnioną, intensywniejszą wersją z 2014 roku o wyraźnie zaznaczonym akordzie karmelowym.
Zapach karmelowych cukierków z brzoskwiniowo-mandarynkowym nadzieniem Bonbon kitir dostępny będzie już w Sierpniu 2016 roku w tej samej wersji flakonu w kształcie kokardy jako intensywna woda perfumowana w dwóch pojemnościach: 30ml oraz 50ml.
Viktor & Rolf to dom mody w Amsterdamie, który w roku 1993 założyli Viktor Horsting i Rolf Snoeren. Poznali się podczas studiów w Akademii Sztuki i Projektowania w Holandii.  Ich pierwsza kolekcja Hyeres, która została wprowadzona w 1933 roku otrzymała pozytywne recenzje krytyki i liczne nagrody. Pierwsze perfumy marki Viktor & Rolf nazwane Flowerbomb były wprowadzone do sprzedaży w 2005 roku przy współpracy z  L'Oréal . Rok później rozpoczęła się sprzedaż perfum dla mężczyzn Antidote. Oprócz własnych kolekcji Viktor & Rolf współpracują z szeregiem znanych, światowych  marek - takich jak Samsonite lub H & M.

Nuty głowy: mandarynka, neroli, brzoskwinia,
Nuty serca: kwiat pomarańczy, jaśmin Sambac, karmel,
Nuty bazy: drewno sandałowe, paczula, wanilia, biały tytoń.


niedziela, 29 maja 2016

NEWS: Guerlain - kolorowa kolekcja we flakonach Quadrilobé.

Nowa seria pięciu słynnych ekskluzywnych pachnideł Guerlain z kolekcji Les Exclusifs tym razem w kolorowych inspirowanych kamieniami szlachetnymi legendarnych flakonach z korkiem w kształcie grzyba z serii Quadrilobe które to po raz pierwszy ukazały się w 1908 roku w perfumach Rue de la Paix wykreowanym przez legendarnego Jacques'a Guerlaina.
 L'Heure de Nuit (2012) w błękitnej szafirowej butelce, Oriental Brulant (2008) w rubinowym kolorze, Santal Royal (2014) w szmaragdowo-zielonym, a w bursztynowo-pomarańczowym kolorze Spiritueuse Double Vanille (2007) oraz L'Eau de Parfum du 68 (2013) w mocnym odcieniu ametystu. Kolekcja pachnideł jako wody perfumowane o dużej 125ml pojemności i cenie 650 Euro dostępna będzie w Czerwcu tylko i wyłącznie w butikach marki.



http://www.fragrantica.com/news/Guerlain-Colour-Collection-Flacon-Quadrilobé-8020.html

niedziela, 22 maja 2016

NEWS: Oud Absolu & Oud & Santal by CARTIER (2016)

Do bogatego portfolio perfum sygnowanych przez jubilerską markę Cartier dołączyły dwie nowe kompozycje z luksusowej butikowej kolekcji Les Heures Voyageuses inspirowanej egzotycznymi podróżami braci Cartier: mocno drzewny Oud Absolu oraz Oud & Santal z akordami likieru śliwkowego, drewna sandałowego i szlachetnego agarowca. 
Wszystkie pachnidła z tej serii wykreowane zostały przez Mathilde Laurent, mają 75ml pojemność z wyjątkiem Oud Absolu o mniejszej 30ml pojemności flakonu. Sześć butikowych perfum z tej kolekcji dostępne jest w nielicznych miejscach min: w nowojorskim butiku Saks na Fifth Avenue a ich ceny są oczywiście kosmiczne, no ale kupując mamy 100% pewność, że użyto w nich najdoskonalszych jakościowo składników.



czwartek, 19 maja 2016

NEWS: Orchid Soleil (Eau de Parfum) by TOM FORD (2016)

Zbliżające się wielkimi krokami gorące lato ukaże nowy olfaktoryczny twór od marki Tom Ford.
Orchid Soleil (Słoneczna Orchidea) która w sprzedaży pojawi się od Lipca 2016 roku (premiera w Czerwcu) stanowić będzie letnią wersję słynnego uwodzicielskiego zapachu Black Orchid Z 2006 roku, zamkniętego w klasycznym dla tej linii flakonie o lekko brzoskwiniowo-różowym kolorze ze złotymi refleksami podkreślającymi zmysłowość nosicielki. Sam zapach opisywany jest jako wibrujący, uwodzicielski i czarujący. Orchid Soleil jako woda perfumowana dostępna będzie w dwóch pojemnościach: 50ml lub 100ml, a w nutach znajdziemy min: akord gorzkiej pomarańczy, różowego pieprzu, cyprysu, Lilii czerwony pająk, tuberozy, wanilii, kremu kasztanowego, paczuli oraz orchideii.

nuty głowy:  Gorzka pomarańcza, Różowy pieprz, Cyprys,
nuty serca:  Czerwona pajęcza lilia, Tuberoza,
nuty bazy:  Wanilia, Paczula, Orchidea, Krem z kasztanów.

sobota, 14 maja 2016

NEWS: N°5 L'Eau by CHANEL (2016)

Chanel No 5 to najbardziej rozpoznawalne perfumy na świecie. Legendarny zapach stworzony został 94 lata temu. Recepturę perfum stworzył Francuz  Ernest Beaux w 1917 roku który wyemigrował z Rosji w okresie rewolucji 1917 (rodzina Ernesta Beauxa odpowiadała za perfumy na carskim dworze w Rosji). Zaprezentowane po raz pierwszy w 1921 roku do dziś są jednym z najbardziej znanych i najlepiej sprzedających się perfum na świecie. Jednak dopiero młoda i dość kontrowersyjna jak na tamte czasy projektantka -Gabrielle Coco Chanel wprowadziła je na rynek.
Data pojawienia się Chanel No 5 ma dwie wersje: oficjalną i nieoficjalną. Oficjalna premiera miała miejsce w połowie 1922 roku, natomiast nieoficjalna  odbyła się rok wcześniej w okolicach Bożego Narodzenia, kiedy to Coco otrzymała pierwsze 100 flakoników zapachu i rozdała je swoim najlepszym klientom. Wówczas też testowała zapach, a po upewnieniu się, że jest on idealny wprowadziła go do powszechnego użytku. Zapach składał się z około 80 składników. Do najważniejszych z nich zaliczyć wetywerię, wanilię, ambrę oraz olejek  sandałowy, składa się także z bukietu kwiatowego z róży stulistnej, lilii irysa, ylang ylangu i jaśminu, neroli oraz cytryny, bergamotki i mnóstwa aldehydów.
Jedna z legend głosi, że zupełnie przypadkowo dodano do zapachu zbyt dużo aldehydyów i to właśnie ich przedawkowanie sprawiło, że zapach stał się tak wyjątkowy. Nazwa „Chanel N° 5″ („Chanel nr 5″) pochodzi od ślepej próby, w której Ernest Beaux przedstawił Gabrielle Chanel pięć kompozycji zapachowych, z których wybrała ostatnią 5 próbkę. Według innych źródeł cyfra 5 była jej ulubioną, dlatego nazwała tak swoje perfumy. Produkcji perfum nie podjęła się firma należąca bezpośrednio do Gabrielle „Coco” Chanel, lecz konsorcjum, w którym projektantka mody miała 10% udziałów.

Dla Chanel, numer pięć był szczególnie ceniony jako oznaczający czystą postać rzeczy, jej ducha, jej mistyczne znaczenie.Warto tutaj dodać, że flakonik Chanel No 5 był do dziś zmieniany jedynie pięć razy i były to zmiany polegające na dostosowaniu opakowania do nowych czasów.
Zapachy miały dla Chanel wyjątkowe znaczenie. Jako dziecko wychowywała się w małej francuskiej wiosce. Proste zapachy kadzidła w kościele, mydło, czy nawet łój - inspirowały ją. Marzyła, by wprowadzić na rynek perfumy, jakich jeszcze nie było. Ten zapach miał być  prawdziwą, nieuchwytną kobietą. Jak wiemy w 1920 roku osiągnęła swój cel, ale dziesięć lat później sprzedała 90% udziałów jej perfum. Decyzji tej żałowała aż do śmierci.

Produkcja perfum odbywała się we Francji, jednak podczas II wojny światowej w Europie fabryka została przeniesiona do New Jersey. Było to dla projektantki ogromnym przeżyciem, ponieważ mimo, że materiały przewożono z Francji - jej zdaniem perfumy nie pachniały wówczas tak samo. Po wojnie  fabryka na powrót znalazła się we Francji, gdzie produkcja trwa do dziś.
Historia perfum ma też swoje ciemne strony, stały się one bowiem ulubionym zapachem nazistów i znalazły wśród nich wielu swoich sympatyków. Coco Chanel obawiała się, że z tego powodu perfumy zaczną budzić złe skojarzenia. Na szczęście - nic takiego się nie stało.

Buteleczka „Chanel N° 5″ w ciągu minionych siedemdziesięciu lat pięciokrotnie ulegała subtelnym zmianom. Mniej więcej co 20 lat jest lekko modyfikowana tak, by przystawała do nowej epoki. W przeciwieństwie do butelki, która pozostała taka sama od przebudowy w 1924 roku, zakrętka przeszła liczne modyfikacje. Oryginalny korek był mały i szklany. Ośmioboczna zatyczka, która stała się podpisem marki, została ustanowiony w 1924 roku, kiedy został zmieniony kształt butelki. W 1950 korek ścięto skośnie, a butelka była od tamtego czasu grubsza i mniej delikatna.W 1970 roku korek udoskonalono, ale w 1986 roku jego proporcje zostały zmienione więc jego rozmiar był bardziej harmonijny ze skalą butelki.


O wyjątkowości Chanel No 5 poza zapachem i niezwykłym flakonem świadczą również gwiazdy, które promują tę markę. Wśród najważniejszych wymienić tutaj można:Marylin Monroe (która nawet przed snem spryskiwała swoją skórę kilkoma kroplami No5), Catherine Deneuve, Vanessa Paradis, Carole Bouquet, Estella Warren, Jackie Kennedy, Nicole Kidman i Scarlett Johansson, czy Audrey Tatou, która zagrała samą projektantkę w filmie: "Coco Chanel". Nawet Marlon Brando czy Brad Pitt brał udział w kampanii reklamowej.

Kontynuacją perfum Chanel No 5 mającej już ponad 94 lat jest Chanel L'eau, które są lżejsze i świeższe od legendarnej Piątki. Nowa jedwabista wersja słynnej Piątki jest interpretacją wycelowaną głównie do młodszego odbiorcy. Wykreowana została przez płodnego perfumiarza domu Chanel Oliviera Polge który pracował systematycznie nad pachnidłem od 2013 roku. W nutach znajdziemy min: różę majową Centifolia z Grasse, ylang-ylang, jaśmin, cedr, białe piżmo, cytrynę, mandarynkę, pomarańczę, neroli, aldehydy a ich premiera zapowiadana jest na jesień 2016 roku.


 Zdjęcia, info pochodzą z:
https://www.instagram.com/explore/tags/newchanel5/
http://lula.pl/lula/1,95647,8651846,Historia_pewnych_perfum___Chanel_No_5.html

wtorek, 10 maja 2016

The Gate Fragrances (2016)

GATE (Brama) egzotyczna marka z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na ostatnich Mediolańskich targach Esxence 2016 przedstawiła swoją nową zapachową kolekcję na którą składa sie sześć interesujących pachnideł w interesujących flakonach, na pierwszy rzut oka nieprzezroczystych, lekko barwionych w złotym odcieniu koloru złotego zapakowane w pudełka wyglądające jak podwójne drzwi przedstawiające złotą bramę jako logo marki (wejście do świata perfum). Założycielem marki jest Fady Awdan - Palestyńczyk, współpracujący z perfumiarzami z Europy i Ameryki w celu wykreowania nowej kolekcji swoich zapachów.
GATE (BRAMA) symbolizuje koniec starej ery i przejście do nowego początku, nowych doświadczeń i zmiany. Pomieszczenie za bramą jest często nieznane i tajemnicze. Ktokolwiek otworzy bramę zostaje skonfrontowany z doznaniami zmieniającymi życie i nic niepozostanie takie samo. Co więcej, brama jest chroniona przez strażników jak przez bogów lub archaniołów strzegących jej przed intruzami, złymi mocami i duchami. W czasach niebezpieczeństwa bramy są zamykane; wtedy, gdy nastaje pokój są szeroko otwierane. Bramy są jak utrudnienia rządzące tym komu wolno przejść do świata, które leży poniżej, i tym, któremu nie wolno.  Tylko ci, którzy posiadają klucz do bramy są wystarczająco wartościowi, by przejść i zgłębiać świat pełen magii i inspiracji. Gate Fragnances Paris poprzez swoje zapachy ma na celu połączenie świata człowieczeństwa, kultury, muzyki, sztuki, dziedzictwa.

Żeby poczuć emocje, musisz przejść przez Bramę Miłości (Gate of Love).
Żeby poczuć wrażliwość emocji, musisz przejść przez Bramę Muzyki (Gate of Music).
Żeby poczuć piękno jakiegokolwiek społeczeństwa, musisz wejść przez Bramę Sztuki. (Gate of Art).




Duet

KIEDY BRAMA ZOSTAJE ZAMKNIĘTA, NIEZWYKŁA ALCHEMIA POMIĘDZY DWIEMA DUSZAMI WYPEŁNIA POWIETRZE.

Rodzina zapachowa:  przyprawowo- drzewna
Nuty głowy: Gałka muszkatołowa, Jaśmin, Kadzidło Olibanum,
Nuty serca: Fasolka tonka, Akord zamszu, Absolut tytoniu,
Nuty bazy: Drewno cedrowe, Piżmo, Absolut wanilii.

To jedna z piękniejszych kompozycji. Absolutnie obłędne połączenie dymnych liści tytoniu i kadzidła ze słodyczą pudrowej tonki w której wyraźnie zaznaczają się drzewne akordy ułożone wokół pikantnego aromatycznego drewna cedrowego wzmacniającego i ożywiającego kompozycję. Pikantny balsamiczny o interesującym irysowo-migdałowo-orzechowym, lekko ziemistym odbiorze zapach dla tych osób, którzy poszukują najprawdziwszych otulających olfaktorycznych doznań.
Kadzidło uwalnia bardzo przyjemny, świeży zapach, delikatnie wchodzący w cytrynową chłodną słodkawą nutę, z drzewną domieszką. Olibanum jest aromatycznym, zastygłym żywicznym sokiem pozyskiwane z drzew rodzaju Boswellia, rosnących na półpustyniach i obrzeżach pustyń północno-wschodniej Afryki. Wydzielanie tej żywicy jest reakcją obronną rośliny przed piekącym Słońcem. Większość drzew tego rodzaju jest aromatyczna, a wiele z nich wytwarza pachnącą żywicę. Żywicę zbiera się od grudnia do maja w ten sposób, że ściąga się z pni drzew zewnętrzną pergaminową korę i nacina jej spodnią warstwę. Żywica wypływa w postaci białych kropel o konsystencji mleka i na powietrzu szybko zastyga. Najczęściej spotykane na południowych rejonach Półwyspu Arabskiego (Oman i Jemen), Indiach oraz Afryce Północnej (Somalia, Etiopia, Erytrea i Kenia) doskonałe olibanum występuje w regionie Zufar (Dhofar) w Omanie i zarezerwowane jest dla koronowanych głów - większość corocznych zbiorów nabywa sułtan Omanu.
Ten jakże lekko dymny akord świetnie się uzupełnia, również z tytoniem którego mamy tu w nadmiarze. Przesycone wonnymi żywicami  przeplatają się z kwieciem jaśminowym. Kompozycja należy raczej do tych pachnideł które trudno jest rozłożyć na poszczególne składniki gdyż jest świetnie jest zamieszana a  to jest raczej zaletą a niżeli wadą.
Z czasem zapach robi się bardziej miękki, ciepły, lekko słodkawo-wytrawny. Ostatnie tchnienie w bazie jest na swój sposób zmysłowe, subtelne, podrasowane słodyczą i posypane obficie wanilią .
Ten mocny akord czarnych aromatycznych lasek, puchaty ocieplający i wyciszający wizerunek  znakomicie się komponuje z balsamiczno-żywicznymi drzewami jak i subtelnym akordem zamszu. Puchata baza pięknie rozwija się na rozgrzanej słońcem skórze , jak kaszmirowy szal miło otula przez cały dzień. Jest ładnie, kremowo, Intensywne, z wyraźnie zaznaczonym mydlanym piżmem przypudrowanym dymną tytoniową nutą oraz lekką pikanterią cedru. Podsumowując: suche, jedwabisto-balsamiczne, drzewne pachnidło o wspaniałej projekcji. Zapach jest otulający, świetnie zamieszany i w noszeniu obłędny.




First Sight

BRAMA SIĘ ZAMKNĘŁA. OCZY SIĘ SPOTKAŁY. TO BYŁA MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO SPOJRZENIA.

Rodzina zapachowa: kwiatowo-drzewno-piżmowa
Nuty głowy: koktail cytrusowy, akord zielonych kruszonych liści, Mięta nadwodna, Sorbet gruszkowy,
Zielona lemoniada,
Nuty serca: Szałwia, Kwiaty i Jagody z Czarnego Bzu,
Nuty bazy: Drewno cedrowe, Piżmo.

First Sight to wykreowana z najwyższej jakości składników energetyczna kompozycja zbudowana z lekkich hipnotycznych elementów roślinnych, głownie wibrujących zielono- cytrusowych wypełnionych gorącym słońcem. Niezwykle aromatyczna, pełna życia intensywna kompozycja, aromatyczna i świetlista, zielona chłodna mięta i szałwia znakomicie się łączy z wszystkimi ingredencjami. Ta ziołowa świeżość, niezwykła zieloność, liście przesiąknięte deszczem bogate w eteryczne olejki nadaje pachnidłu wyjątkowemu dynamizmu. Absolutna zieleń świeżo zerwanych zielonych ziół z owocowymi akordami jest jak poranna kawa pobudzająca do dalszego działania. W tle wyczuwalny jest również niezwykle aromatyczny koktail z musu gruszkowego który roztacza swój niebiański aromat. O dziwo na pewnym etapie przypomina mi subtelny aromat róży ogrodowej w początkowym stadium rozwinięcia.
Pikantny cedr w bazie zapachu z akordami cytrusowymi i szałwią na pewnym etapie pachnie aromatyczną trawą cytrynową. Ten dodatek wyraźnie wzmacnia przenikliwą świeżość oraz zaostrza aromat,  dodając mu świeżości i dynamizmu. Dopiero pod sam koniec wpleciony dodatek piżmowy nadaje krystalicznej czystości ukazując miękki, sensualny wątek.
Podsumowując: First Sight to prawdziwe lato w butelce dla wielbicieli intensywnego życia! Jestem uzależniony od tej słonecznej, kompozycji, więc koniecznie polecam testy gdyż to istna uczta dla zmysłów powojeniowych!




Inside Out

TAK JAK PRAWDZIWA MAGICZNA RECEPTA, BRAMA OTWIERA SWOJE DRZWI DO UWIEDZENIA, OGNIA I ŚMIAŁOŚCI.

Rodzina zapachowa:  Orientalna
Nuty głowy: Mrożona mandarynka, Egzotyczny owoc Marakuja, Sorbet, Pączki Czarnej Porzeczki, Horapha - Bazylia z Tajlandii, o anyżkowym aromacie, stosowana jako przyprawa w kuchni tajskiej i wietnamskiej,
Nuty serca: Rozmaryn, Absynt, Plumeria (Frangipani), Kwiat Magnolii, Artemisia (bylica)
Nuty bazy: Akord lodów Waniliowych.

Inside Out to jedno z najbardziej charakterystycznych pachnideł. tak misternie skonstrułowane, idealnie zamieszane, że trudno jest je rozłożyć na poszczególne aromaty. Początek atakuje nas monstrualną dawką naturalnej owocowej słodyczy. Otwarcie soczyste, porzeczkowo-owocowo-cytrusowe szybko zostaje zastąpione w sercu zapachu dość niespotykanie, bo pikantnie i ziołowo delikatnie doprawione bazylią. Świeża, aksamitna, pikantna aura która niespodziewanie się pojawia przełamuje tę ulepną słodycz. Pikanterii nadaje mu wyraźnie wyczuwalna nuta rozmarynu z absyntem czyli niebanalne zestawienie dające fenomenalny efekt. W sercu natomiast uświadczymy subtelnego dodatku plumerii, która raczej należy do tych ekspansywnych kwiatów. Jest w nim taki specyficzny akord mocno ziołowy, pikantny, chłodny, lekko suchy akord którego nie potrafię odgadnąć. Po dłuższym czasie w końcowych akordach ujawnia się smaczny rożek lodowy o lekko  dymnym kokosowo-karmelowym posmaku i zmysłowym charakterze osiadając na miękkiej bazie nadającej mu słodkiego odbioru. Coś w klimatach jadalnych, słodko-gourmandowych, smakowitych, z miękkim kremowym wafelkiem z przydymioną wanilią. Coś jak połączenie mleka, kokosa i drewna gwajakowego.
Ten słodko-dymny duet świetnie się uzupełnia, łagodzi wszelkie ostre nuty,roztaczając swój upojny aromat tworząc spójną pyszną całość. Zaskakujące, niezwykłe pachnidło zmieszane w idealnych proporcjach o oryginalnym niespotykanym aromacie.


Memories

ROMANS I BYCIE RAZEM POZOSTANIE NIEBIAŃSKIM WSPOMNIENIEM NA CAŁE ŻYCIE.

Rodzina zapachowa: kwiatowo-owocowa
Nuty głowy:  Mocno bordowa Wiśnia, Czarna malina,
Nuty serca: Czarny Tytoń, Plumeria (Frangipani), Kadzidło Olibanum,
Nuty bazy:  Syrop klonowy, Fasolka Tonka.

To kompozycja po brzegi wypełniona ogromem likierowych, słodko-owocowych akordów o mocno pudrowej aurze. Należy do kategorii kobiecych pachnideł, namiętnych oraz gorących które należy rozsądnie dawkować gdyż jest niezwykle wyraziste intensywne i prowokujące o ogromnej sile rażenia! to jakby jeść płynny miód dużymi łyżkami gdyż słodycz jest tu wprost porażająca! rozwija się w odurzający zapach powoli, leniwie na skórze aromat przypominający tony słodkich migdałów, suszonych daktyli i pudrowego heliotropu zanurzonego w malinowym słodkim sosie. Jest to zasługa sproszkowanej pudrowej tonki i wiśni których uświadczymy tu mnóstwo. Pudrowo-pyliste akordy tonkowe pięknie osiadają w bazie, ukazując z innymi ingredencjami interesujący odbiór coś na kształt kremu waniliowego  nadającego miękkości i ciepła.
W sercu zapachu mamy również mnóstwo konkretnych akordów, takich jak plumeria która oszałamia  swoją potęgą. Egzotyczny kwiat pochodzi głównie z tropikalnej Ameryki Środkowej i tam popularna jest jej nazwa Frangipani. Frangipani, pochodzi od nazwiska osiemnastowiecznego francuskiego botanika Charlesa Plumiera, który w trakcie swoich podróży do Ameryki Środkowej i Południowej opisał wiele gatunków roślin tropikalnych. Kwiecie to popularne jest także w Tajlandii, Indiach, Ameryce Środkowej i Afryce. Na Hawajach to właśnie z jego oszałamiająco pachnących kwiatów robi się lei czyli naszyjniki, które zawiesza się na szyjach turystów przyjeżdżających na wypoczynek.
Kwiaty kwitnące wczesnym latem swym wyglądem przypominają wiatraczek złożony z 5 płatków. Ich wielkość jest zależna od odmiany a ich kolory od białych, żółtych, różowych  aż po  wielokolorowe. Zawsze jednak jest to mieszanka tych trzech kolorów choć w różnej tonacji. Jest to kwiecie szczególne, gdyż głównie nocą wydzielają niezwykle intensywny zapach wabiąc nim ćmy, które je zapylają, a jednocześnie zwodzi je. Owady szukają nektaru, tymczasem ten przebiegły kwiat nie posiada go, lecz z wirtuozerią naśladuje kwiaty wytwarzające nektar. Biedne owady zapylające przemieszczają się od kwiatu do kwiatu nie dowierzając, że zostały oszukane, podczas gdy frangipani otrzymuje to czego pragnie. Paleta jej zapachów obejmuje wiele niuansów: delikatne, owocowe, brzoskwiniowe i kremowe na kanwie delikatnego aromatu podobnego do gardenii. Zbliżony do gardenii tahitańskiej zapach plumerii w perfumach często łączony jest z ze słodkimi egzotycznymi owocami.
Obok tej zawiesistej, kwiatowo-owocowej słodyczy, gdzieś w tle przebija się subtelny kadzidlany wątek zaostrzający aromat swoim pikantnym podmuchem, nadając mu charakteru. Pachnidło w sercu skrywa w sobie również piękny skarb, który przełamuje wykręcającą słodycz. Olbrzymi dodatek w postaci suszonych w słońcu tytoniowych liści. Lekko dymny tytoń nadaje mu olbrzymiej pikanterii pięknie się uzupełnia z ulepnymi  słodkościami, zostając z nami praktycznie do samego końca. Dymne nuty przeplatają się z owocowym syropem o porażającej sile. Do głosu dochodzi syrop klonowy fundując nam dodatkową porcję słodkości :) To piękna odurzająca kompozycja słodkich szlachetnych woni która należy do moich ulubionych. Pachnidło głęboko zmysłowe i gorące, uderzające z ogromną mocą swoim podmuchem ,choć trochę brak mi tu lekkości, ale za to w okresie zimowym noszenie jej będzie czystą przyjemnością. Dla wielbicieli wykręcającej słodyczy i wszelkich gourmandów pozycja obowiązkowa!


Precious Moment

CENNE MOMENTY SĄ NIEPOWTARZALNYMI DOŚWIADCZENIAMI, KTÓRE ŚWIECĄ WIECZNIE JAK GWIAZDY NA NIEBIE.

Rodzina zapachowa:  orientalno-przyprawowa
Nuty głowy: Kardamon, Suszone owoce,
Nuty serca: Kwitnąca nocą Tuberoza, Kwiecie Szafranu, Kwiat Tytoniu,
Nuty bazy: Liść paczuli.

To pachnidło o charakterze męskim z mieszanką sypkich i drogocennych przypraw. Należy do kategorii orientalnych, jedwabistych perfum wypełnionych sporą dawką suszonych w słońcu przypraw.
Mariaż przyprawowy stanowi trzon tej kompozycji, jest idealnie wyważony. Od pierwsze sekundy aplikacji nabiera mocy, jest dość ostry. Po kilku minutach od spryskania skóry pojawia się charakterystyczna ostra zielona nuta w pewien sposób chłodna w swoim odbiorze. Wyraziste pikantne wręcz akordy wiercącego w nosie zielonego kardamonu pięknie się rozwijają na skórze, a dodatek owocowy z szafranem sprawia że uwalniają się orietalno-suche wonie ujmująco słodkie i sensualne.
Ten suchy, przyprawowy wątek powoli niknie, wypierany przez subtelną kremową paczule która na sam koniec osiada w miękkie objęcia pachnidła. Podsumowując: To na pewno nie jest kompozycja, z tych które mogą dusić, czy irytować swoją mocą. Splot zawartych składników pięknie tu manewruje i wiruje na nadgarstku. Jednak najwspanialszy jest tu etap przechodzenia z akordów serca w podstawę zapachu, gdyż to właśnie on odkrywa najwięcej przyjemności, jest bowiem najbardziej subtelne i uwodzicielskie. Jeśli ktoś poszukuje orientalnej, aksamitno-suchej, pikantnej słodyczy a nie lubi ogoniastych ciągnących za sobą pachnideł to jak najbardziej polecam testy bo warto.





Sensual Dreams

TĘSKNIĄC ZA NAMIĘTNOŚCIĄ I SENSUALNĄ INTYMNOŚCIĄ MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ.

Rodzina zapachowa:  kwiatowo-owocowa
Nuty głowy: Bergamotka, Nektarynka, Kwiat jabłoni,
Nuty serca: Czerwony pieprz, Tuberoza, Ylang-ylang, Cyklamen,
Nuty bazy: Paczula, Benzoes, Kastoreum, Fasolka  Tonka, Wanilia, Wetiwer ,Piżmo.

To kompozycja z gatunku letnich, kwiatowo-owocowych prawie w całości zbudowana z kremowych aksamitnych ingrediencji. zapach unosi się jak łagodny podmuch powietrza muśniętego owocowym sadem.
Symfonia głębokich owocowych akordów dojrzałej soczystej nektarynki z kremowymi akordami kwiatowymi i puchatą wanilią która nadaje ciepły pudrowy, wręcz czarujący otulający charakter. Kremowy dodatek egzotycznego ylangu i innych bukietów jest tu niesamowity. Wypełnia po brzegi  swoim aromatem, tworzy zmysłowy charakter. Mimo iż kwiatowe i orientalne akordy dominują w tym pachnidle to królową jest tu  dojrzały owoc  nektarynki. Jest to owoc słodszy i bardziej soczysty niż jej nieco większa siostra brzoskwinia. Ma też w przeciwieństwie do niej gładką skórkę,  znana jest jako nieowłosiona odmiana brzoskwini. Pierwsza wzmianka o nektarynkach datowana jest na 1616 rok, kiedy na terytorium Azji Wschodniej hodowano te owoce. Obecnie nektarynki rozpowszechnione są na całym świecie, głównie  we Włoszech, w Grecji, na Cyprze i Tunezji. Nektarynka, której nazwą łacińską jest Prunus persica nucipersica, powstała wskutek naturalnej mutacji brzoskwini które wystąpiły podczas zapylania drzew. Kwiecie jabłoni pięknie uzupełnia słodycz owocowego nektaru nadając lekkiego wiosennego dynamizmu pachnidłu.
Sensual Dreams to zmysłowe, kobiece perfumy które z każdą minutą łagodnieją ukazując zmysłowy, cielesny charakter, osiadają na lekko pikantnej, animalistycznej podstawie złożonej z kastoreum i korzenia aromatycznej wetiwerii, nadając  im pikantnej, subtelnej świeżości. Są pięknie skomponowane , idealnie wyważone. Swoim owocowo-pudrowo-kwiatowym  zapachem otulają obłędnie! Seksowny zmysłowy aromat przenosi w świat bogactwa i przyjemności, urzekając swoim pięknem, więc  Sensual Dreams zaliczam do moich ulubionych w kolekcji tej jakże interesującej marki.