sobota, 12 lipca 2014

Nowość: Obscenity by Bruce LaBruce

Bruce LaBruce, właściwie Justin Stewart to kanadyjski fotograf reżyser, scenarzysta i producent wywodzący się z gejowskiego undergroundu, ma na swoim koncie kilkanaście kontrowersyjnych i prowokacyjnych projektów. Jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych współczesnych filmowców niezależnych.
Alternatywnie zajmuje się tworzeniem filmów które połączyły w sobie techniki artystyczne typowe dla kina niezależnego z konwencją gejowskiej pornografii.
LaBruce jest przedstawicielem tzw. queercore'u – ruchu społeczno-kulturalnego, mającego swoje korzenie w punku. Jego celem jest radykalna afirmacja odmienności i walka z dyskryminacją mniejszości seksualnych zarówno w obrębie głównego nurtu kultury, jak i w ramach samych mniejszości. Kanadyjski reżyser, uznawany za kontynuatora myśli takich artystów jak Jean Genet, Jack Smith i John Waters, na każdym kroku podważa zastane konstrukty i schematy.
Do inspiracji jego twórczością przyznają się m.in. reżyser Gus van Sant czy Harmony Korine. 


Nowy zapachowy projekt wykreowany został przez perfumiarkę z Hamburga: Kim Weisswange. Pachnidło to rzuca na kolana obłędnym spisem nut. Wykonane zostało z 27 olejków eterycznych najwyższej jakości ostentacyjnie miesza się sacrum i profanum, w tym z kadzidłem i drewnem sandałowym połączonym z wodą święconą z Lourdes.
Wart uwagi jest również oryginalny design butelki- flakon z dodatkiem złotej wstawki ukazujący nagą kobietę w szpilkach z noszonym przez zakonnice nakryciem głowy, klęczącą na opłatku leżącym na języku :)
Limitowaną edycję Obscenity w ilości 100 numerowanych flakonów można nabyć w odpowiedniej cenie 500$


Nuty głowy: Wiciokrzew, bergamotka, śliwka, pomarańcza, asafoetida, kminek, imbir, siano, estragon
Nuty serca: Heliotrop, cyklamen, jodła, geranium, róża, tytoń, paczula, goździk, jaśmin
Nuty bazy: Kadzidło frakońskie, ambra, wetiwer, fasolka tonka, cedr, drewno sandałowe, benzoes syjamski, labdanum, oud.



Nowość: Concrete Flower PMP Perfumes Mayr Plettenberg

PMP (Perfumes Mayr Plettenberg) jest niszową marką z Hamburga w Niemczech wykreowaną przez dwie osoby: Stefanie Mayr, projektantkę, wizjonerkę i artystkę, oraz Daniela Plettenberga kreatora marki.
W 2013 roku debiutowali z wielokrotnie nagradzanym wspaniałym i limitowanym pachnidłem Dreckig Bleiben zamieszanym przez Marka Buxtona, zamkniętym we flakonie z korkiem z wiekowego drewna.
W tym roku mamy przyjemność poznać ich drugie dzieło Concrete Flower wykonane przez tego samego perfumiarza, inspirowane miejskimi pejzażami i graffiti - sztuką ulicy.

Stefanie oraz Daniel - kreatorzy marki PMP.

Buxton stworzył nowoczesną, intensywnie kwiatowo-zieloną i energetyzującą wodę perfumowaną otwierającą się aromatycznymi cytrusowymi nutami limonki, bergamotki i mandarynki przełamanych ziołami tymiankiem i szałwią oraz przyprawami: czarnym pieprzem i kardamonem.
W sercu zapachu znajdziemy neroli, imbir, jaśmin, irys, goździk i lilię
W nutach bazy: mech dębowy, styraks, cedr, drewno sandałowe, ambrę i piżmo.

Pachnidło Concrete Flower będzie dostępne od 1 sierpnia 2014 jako woda perfumowana o pojemności 70ml  i cenie: 95 Euro. 

































Pierwsze zdjęcie:
http://www.parfumo.de/blog/2013/05/03/dreckig-bleiben-die-geschichte-hinter-der-geschichte-eines-ausergewohnlichen-parfums/

wtorek, 1 lipca 2014

Nowości: Voile Blanche oraz Quai des Lices IL PROFVMO

Włoska marka niszowych perfum IL PROFVMO odsłoniła dwa nowe zapachy „Voile Blanche” oraz „Quai des Lices” stworzone przez Silvane Casoli- głównej perfumiarki i założycielki marki a inspirowane są słonecznym Saint Tropez.
Premiera pachnideł o dwóch pojemnościach 50ml 100ml zapowiadana jest na Wrzesień.

Voile Blanche będzie składać się z morskich i ozonowych nut z akordem piasku i bukietu kwiatowego.

Quai des Lices jest bardziej skierowany w męską stronę, drzewny. 
Piramida zapachowa:
Nuta głowy: akordy cytrusowe
Nuty serca: sosnowe igły, eukaliptus, mimoza 
Nuty bazy: tytoń, paczula.


Nowości: L'Orpheline oraz L'Incendiaire Serge Lutens

L'Orpheline (The Orphan/Sierota) oraz L'Incendiaire (The Arsonist/Podpalacz) to dwa premierowe pachnidła mistrza SERGE LUTENSA. 
L'Orpheline miał niedawno swoją premierę w Paryżu i dostępny jest jak na razie w klasycznej w linii eksportowej w paryskim Palais Royal w cenie: 99 Euro. W regularnej sprzedaży pojawi się we Wrześniu lub Październiku a w nutach znajdziemy akordy drzewno-kadzidlane, nuty aldehydowe, akord kaszmeranu, geranium, piżma, ambrę, nutę goździkową oraz paczulę i kumarynę. 
Jak każda premiera marki tak również i ta jest dla mnie wielkim wydarzeniem.  
Pachnidło brzmi obiecująco, więc jestem bardzo ciekaw :)


Drugi zapach L'Incendiaire jest owiany tajemnicą. Ma bowiem wyznaczać początek nowej, złotej serii marki. Podejrzewam że to będzie coś naprawdę wielkiego! 
W nutach znajdziemy min: geranium, goździki, ambrę, paczulę, nuty drzewne, smołę i kadzidło (nieoficjalnie: kminek, śliwki, owoce duszone, labdanum, drewno cedrowe, żywica styraks, balsam Tolu, oud, brązowy cukier, dzięgieć brzozowy)




Pierwsze zdjęcie:
http://ink361.com/app/photo/ig-736014692336869264_535863398
http://beautistas.com

wtorek, 24 czerwca 2014

Nowość: Rose Infernale oraz Rouge Nocturne Terry de Gunzburg

Dwie interesujące różane wariacje: „Rose Infernalne” oraz „Rouge Nocturne” Terry de Gunzburg dostępne od 1 Września w Londyńskim Harrodsie.

w Rose Infernale znajdziemy nuty indonezyjskiej gałki muszkatołowej, tureckiej róży damasceńskiej, somalijskiego kadzidła i Haitańskiej wertiwerii.

Rouge Nocturne: róża damasceńska, ambra i Indonezyjska paczula.






























Zdjęcie, info:
http://www.just-nice-things.co.uk/new-launches-terry/

Silk Noir oraz Trellis Kat Burki

Kat Burki znana przede wszystkim jako projektantka wnętrz mieszkalnych, która z wielką dbałością i pasją podchodzi do jakości swoich projektów a także produktów pielęgnacyjnych i perfum.
Kate kocha naturę i jest wierna własnej filozofii opartej na naturalnych i organicznych produktach bez parabenów olejów mineralnych, wazelin. Wszystkie produkty do pielęgnacji ciała zawierają nieprzetworzone roślinne olejki tłoczone na zimno wypełnione witaminami, i wyciągami z kwiatostanów zbieranych o określonej porze dnia, tak aby nie straciły swojego cennego surowca. W celu tworzenia kompozycji zapachowych jak i projektowania opakowań zwracając uwagę na najdrobniejsze szczegóły.  
Link:
Kat Burki

W 2013 roku wprowadziła swoje pierwsze perfumy z ukochanym kwieciem tuberozy, który zachwyca niebywale pięknym i silnym zapachem, pachnącym intensywnie, mocno, ciężko i zmysłowo. Przypomina zarówno połączenie jaśminu, konwalii jak i  gardenii. Najmocniej pachnie wieczorem, ale tak naprawdę to przez cały dzień roztacza wokół siebie piękną  intensywną woń.
Perfumy Tubereuse były ogromnym sukcesem- piękne, promienne i świeże kwiatowe pachnidło połączone z gardenią, jaśminem i nutami zielonymi. Zainspirowana sztuką, wzornictwem i naturą Kat Burki W tym roku wydała dwie zapachowe nowości: Trellis oraz Silk Noir.

TRELLIS

Czarująca letnia kompozycja pełna ciepła, radości wypełniona po brzegi kwiatowymi ingrediencjami.
Już pierwsze akordy sprawiają, że wkraczamy do tajemniczego ogrodu. Z początku otwarcie ma lekki, kwiatowy charakter składający się z bukietu białych kwiatów: jaśminu i konwalii podkreślony aromatycznymi zielono-cytrusowymi akordami skórki pomarańczowej.
Wokół niej cienkimi liniami nakreślono bardziej delikatne i zmysłowe akordy różane.


Tym, co wyróżnia go na tle innych tego typu pachnideł jest niesamowity efekt przełamania kwiatowego otwarcia czymś w rodzaju zielono-ziołowego listowia, przypominające gniecione liście melisy z geranium. To sprawia mi największą przyjemność w tym zapachu i powoduje że bardzo chętnie go noszę. Tu aromat dodatkowo jest wzbogacony pudrowym fiołkiem i słodyczą egzotycznego drewna palisandrowego rosnącego w Ameryce Południowej.
Palisander jest zwanym potocznie drewnem różanym cenionym nie tylko ze względu na unikalną fioletową barwę, lecz także wspaniały kuszący aromat (jego zapach przypomina słodkie migdały)

Drewno jest do tego stopnia nasycone aromatycznymi substancjami, że pachnie przez wiele lat, nawet po wysuszeniu. Pozyskiwane z niego olejki zapachowe są jednym z wyżej cenionych naturalnych składników perfum. Nuta zapachowa palisandru sprawia, że kompozycja staje się przepysznie słodka, aromatyczny bukiet staje się miękki, zapach perfum z nutą przekształca się tzw. zapach różowy – słodki, różano-żywiczny o balsamicznym aromacie. Jest tak jak lubię: słodko ale nie przytłaczająco.


Subtelnie piżmowa baza zręcznie wpleciona nadaje wrażenie lekkości pachnidłu głębi oraz elegancji. 
Z czasem kompozycja staje się bardziej drzewna i spokojna, lecz nadal wybija się piękna słodycz palisandru z delikatnym sandałowcem, która tak sobie trwa i trwa aż do końca projekcji.

Nuta głowy: nuty zielone, skórka pomarańczowa
Nuty środkowe: jaśmin, róża, konwalia, fiołek, słodkie zioła, Ylang Ylang
Nuty bazy: pudrowe piżmo, irys, nuty drzewne, ambra, palisander, drewno sandałowe, paczula.


SILK NOIR

Pachnidło ukazało się w kwietniu 2014 roku. To urzekająca mieszanka fiołka i szlachetnych nut drzewnych, i jak sama nazwa wskazuje inspirowana jest zmysłowym uczuciem delikatnego jedwabiu na skórze.
Zapach został stworzony w oparciu o esencję z egzotycznego drzewa aloesowego zwaną oudem, jednej z najcenniejszych żywić świata. To dzięki niemu kompozycja nabiera wyrazistości i nadaje charakter całej kompozycji.
Kiedy wyjątkowo lekkie drewno w sercu pnia drzewa aloesowego zostaje zainfekowane rzadkim rodzajem pleśni, broni się, wydzielając w obronie własnej ciemną bardzo wonną i bardzo cenną w przemyśle perfumeryjnym żywicę zwaną agarem (oud).
Z początku pachnidło chłodne i zimne przypomina połączenie mentolu i eukaliptusa, jest jak powiew chłodnego powietrza. Swój przenikliwy chłód zawdzięcza miedzy innymi dodaniu wyjątkowej jakości ziemistego olejku eterycznego z korzeni wetywerii pachnącej, sprawiającej wrażenie zarówno suchości, jak i zielonej świeżości dodającej lekko cierpkiego, ziołowego akordu. Tu ozdobionej wyraźną nutą suchych przypraw (min: goździkiem)


 Korzeń wetiwerii

Jest to męska, silnie drzewna kompozycja o długiej projekcji, pikantna i sucha, jedwabista i elegancka z potężnym dymnym agarem i olejkiem sandałowym z domieszką wetywerii.
Zapach oparty jest na kontrastach. Z jednej strony potrafi być chłodny i intrygujący a zarazem ognisty i uwodzicielski. Ukazuje to co w klasycznym męskim zapachu jest najlepsze- wysublimowaną elegancję a akompaniament różnego rodzaju nut drzewnych sprawia, że staje się ona wielowymiarowa i tajemnicza. 
Gorąco polecam testy!

Nuta głowy: bergamotka
Nuty środkowe: płatki fiołka, wetiwer
Podstawa: Agarowiec, nuty drzewne, drewno sandałowe, drewno gwajakowe.




Zdjęcia 1,2,3:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=695349303835424&set=pb.485035904866766.-2207520000.1403633176.&type=3&theater
http://www.pinterest.com/pin/215961744605271429/
Zdjęcie 4:
http://www.naha.org/assets/uploads/essential-oils-vetiver.jpg
zdjęcie 5:
https://sentsmemory.files.wordpress.com/2013/09/burning-oud-wood.jpg?w=460&h=305

piątek, 20 czerwca 2014

Nowość: Geranium 30 Le Labo

Nowe limitowane (tylko 100 egzemplarzy) kwiatowo-zielono-pudrowe perfumy LE LABO Geranium 30 wykreowane przez perfumiarkę Barnabé Fillion. Jak wszystkie pachnidła to również jest wykonywane ręczne, z nową niestandardową kolorową, kwiatową etykietą.

 W nutach znajdziemy min: geranium, jaśmin, różę oraz przyprawy takie jak pieprz.




Zdjęcie:
http://www.openingceremony.us/products.asp?menuid=2&designerid=2050&productid=109334&key=le+labo