Nazwa
marki Phoenicia Perfumes nawiązuje do mitologicznego Feniksa wznoszącego się z
popiołów, symbolizującego odrodzenie.
David
Falsberg który stoi za całą linią, zaczął tworzyć perfumy po ciężkich
przeżyciach z poważną chorobą zespołem Stevensa-Johnsona przez którą stracił
wzrok i spędził dużo czasu w szpitalach.
To przykre
doświadczenie zmieniło życie Dawida,wtedy też odkrył, że o wiele intensywniej
odbiera zapachy niż kiedyś. Wspaniały dar, jaki otrzymał, stał się budulcem
olfaktorycznej opowieści.Wykorzystuje go teraz tworząc własną linię pięknych,
intrygujących, niezwykle odważnych i nietuzinkowych niszowych perfum.
„Realoud”
marki Phoenicia Perfumes to prawdziwe ekstremum!
Niezwykle
trudno go porównać z jakimkolwiek innym pachnidłem.Najbliżej mu do “Dhan Al
Oudh al Nokhba” Rasasi lecz w 2-3 krotnym stężeniu oudu.
Wykonane w
100% z naturalnych składników.„Realoud” to najbardziej wyraziste, najbardziej
zapadające w pamięci pachnidło tej marki.
Wizja
głębokiego, tłustego i czarnego jak smoła agarowa połączona z ekstremalnym
naturalnym piżmem,które nie każdy mógłby znieść.
W odbiorze
pachnidło to jest niezwykle ostre, drapieżne, hipnotyczne (Bardziej
animalistyczne w porównaniu z ekstremalnym piżmowcem Musc Koublai Khan Serge
Lutensa) i jedne z najpotężniejszych oudowo-piżmowych perfum,jakie kiedykolwiek
powstały! Gorąco polecam testy.
Perfumy
dostępne są na stronie marki:
„Realoud”
Nuty: Oud
z Indii, oud z Laosu, Bułgarska czerwona Róża, Ruh Khus, Przyprawy,
Nuty animalistyczne, Piżmo.
„Skin
Graft”
Pachnidło
trudne w odbiorze, szokujące ,budzące lęk i niepokój zimnym i surowym zapachem
pomieszczeń szpitalnych, bandaży i mydła chirurgicznego.
Inspirowany
ciężką chorobą i przykrymi doświadczeniami z jakimi borykał się David Falsberg.
Doceniam
inwencję twórczą ,lecz osobiście nie potrafiłbym go nosić:)
Niezwykle
oryginalne pachnidło,które zbiera znakomite recenzje. Warto go poznać.
Nuty:
Miód, Iso-E-Super, Jaśmin Sambac, Opoponax, Cedr.
„Rucher
Fleuri” znany wcześniej pod nazwą“Ultra Flora“to mistrzostwo! Zapach,który
uzależnia!
Perfumiarz
stworzył współczesną interpretację klasycznego orientalno-kwiatowego pachnidła
z minionej epoki.To bardzo elegancka kompozycja wykonana w 80% z naturalnych
esencji, w której uchwycono naturę słodkich nut miodu, aldehydów i kremowej
wanilii połączonej z kwieciem róży oraz aromatycznym bułgarskim geranium.Koniecznie!
Nuty:
Aldehydy, Miód, Galbanum, Absolut czerwonej róży Otto, Absolut
róży białej,
Zdravetz-Bułgarskie geranium, Wanilia, Sandałowiec, Cyweta.
„Gone But
Not”
To
najbardziej przyjemne i bezpieczne dla nosa perfumy z całej piątki.
Intensywny,
owocowo-kwiatowy aromat bogaty w naturalne olejki eteryczne.Piękny.
Nuty:
Owoce, żywica Elemi, Koniak, Biała Róża, Jaśmin, Piżmo.
„Far
Nwest”
Inspirowany
leśnymi podróżami z lat dzieciństwa.
Nuty: Jodła, Kminek, Drewno cedrowe, Choya loban, Naturalne
piżmo.
Dzięki za notkę, bardzo mnie zaintrygowały te zapachy. Próbki zamawiałeś ze strony producenta?Pytam, bo chciałabym zamówić, ale nie wiem jak teraz z przesyłkami próbek ze Stanów, czy nie będzie jakiegoś problemu z pocztą.
OdpowiedzUsuńTak. Próbki są dostępne na stronie producenta. Wysyłają do PL
Usuń