sobota, 30 stycznia 2016

NEWS: Lilac Love by Amouage (2016)

Lilac Love to pierwsze kobiece perfumy od marki Amouage z kolekcji The Secret Garden (Tajemniczy Ogród). Pachnidło to debiutuje już w ekskluzywnym Domu Towarowym Harrods.  Perfumy uchwycają prawdziwego ducha klasycznej kobiecości u nowoczesnej kobiety.
Woda perfumowana o 100ml pojemności zamknięta została w klasycznym dla marki flakonie ze srebrnym korkiem wieńczącym kryształ Svarowskiego. Dodatkowo na uwagę zasługuje wytworne opakowanie zewnętrzne w kolorze fiołkowego bzu, ozdobione srebrnym napisem które można wykorzystać jako elegancką szkatułkę.

Jesteśmy tak zajęci próbując wpasować się w nowoczesność, że czasem zapominamy o rzeczach prostych i tradycyjnych charakteryzujących nas i nasze życie.” 
Christopher Chong, dyrektor kreatywny marki.

Ponieważ nie można uzyskać ekstraktu kwiatu lilaka, Lilac Love harmonijnie odtwarzają akord owego kwiatu, aby wyrazić jego zwierzęce i pudrowe tony poprzez melodyjny balans nutami róży i jaśminu. Akord uzyskano poprzez połączenie górnych nut gardenii, piwonii i heliotropu. Kwiatowy charakter perfum został podkreślony gourmandowym sercem z irysa, aromatu ziaren kakaowca i bobu tonka. Ciepłe tchnienie sandałowca wyraża w bazie charakterystyczną zmysłowość wzmocnioną bogactwem aromatu paczuli i ułągodzoną obecnością wanilii, tworząc w ten sposób ponadczasową kwiatową symfonię otuloną romantyczną zasłoną.

Amouage jest marką wykreowaną z najcenniejszych składników zrodzonych przez Matkę Naturę. Kwintesencja luksusowego Orientu, która prowadzi nas na lektyce do bram jednej z najbogatszych krain świata. Początkowo jedynie najbliżsi przyjaciele rodziny królewskiej Omanu, mieli możliwość obcowania z eliksirami Amouage.
Założycielem Amouage jest szejk Sayyid Hamed bin Hamood dbający o dziedzictwo arabskiej kultury, której nierozłącznym elementem były także perfumy. Ambicją jego było zbudowanie arabskiej marki perfum, godnej królewskich dworów. Marka Amouage miała stać się perfumami, które zachwycą cały świat swoją wyjątkowością. Szejk do ich stworzenia zaprosił legendarnego twórcę zapachów – Guya Roberta. Do dyspozycji francuskiego arcymistrza postawione zostały najcenniejsze, najrzadsze i najdroższe składniki.
Kiedy rozpoczęto ich sprzedaż londyńskim Harrodsie, momentalnie stały się ultraluksusowym przedmiotem pożądania zarówno znamienitych gwiazd Hollywood, jak i pozostających w cieniu największych biznesmenów świata. Amouage jednym i drugim oferuje największy skarb, jaki mogą dać perfumy. Stuprocentową pewność siebie i pełnię absolutnie unikatowego luksusu.

Nuty głowy: Jaśmin, Róża, Gardenia, Piwonia, Heliotrop,
Nuty serca: Korzeń irysa, Nasiona kakao, Fasolka tonka,
Nuty bazy: Drewno sandałowe, Paczula, Wanilia.





piątek, 29 stycznia 2016

NEWS: Equinox Bloom by Penhaligon's (2016)

Penhaligon’s wkrótce zaprezentuje swoje pierwsze w kolekcji gourmandowo-kwiatowe pachnidło stworzone przez mistrza perfumiarstwa Oliviera Cresp, zainspirowanego kwintesencją angielskich podwieczorków.
Podwieczorek jest dobrą okazją do towarzyskich spotkań przy słodkościach, herbacie lub kawie. Zwyczaj angielskich podwieczorków sięga jeszcze wiktoriańskich czasów, kiedy to na "popołudniową herbatkę" podawano herbatę i bogaty wybór bułek, kanapek, tostów z miodem i marmoladą oraz ciastek.
Tradycja picia herbaty o piątej po południu, czyli five o`clock, narodziła się w angielskiej kulturze za sprawą księżnej Bedford – Anny Marii Russel. Obecnie, mimo że zwyczaj powoli zanika, Anglia wciąż kojarzona jest z tradycyjną popołudniową herbatką i towarzyszącym jej podwieczorkiem.
Słodki upominek od marki Penhaligon's Equinox Bloom jako woda perfumowana w dwóch pojemnościach: 50ml i 100ml będzie miała swoją premierę w Marcu 2016 roku na stronie butiku marki Penhaligon’s oraz perfumeriach.

Nuty głowy: Esencja Neroli Bigarade, absolut liści fiołka,
Nuty serca: Plumeria (Frangipani), absolut kwiatu pomarańczy, absolut jaśminu Sambac, 
Nuty bazy: Ambroxan, absolut benzoesu Syjamskiego, brązowy cukier.  

NEWS: Horizon by Davidoff (2016)

Nowe perfumy o pięknej barwie z rodziny drzewno-przyprawowej od marki Davidoff wykreowane przez dwóch perfumiarzy:  Oliviera Pescheux (stworzył 67 pachnideł dla takich marek jak: Sisley, Ex Nihilo, Dior, Balmain, Jil Sander, Lanvin, Diptyque, Salvador Dali)  i Jacquesa Hucliera (6 wariacji A*Men Thierry Mugler, B*Men Muglera, Nina Ricci, Les Liquides Imaginaires)
Horizon jako woda toaletowa dostępna jest w trzech pojemnościach: 40ml, 75ml oraz 125ml
oraz w uzupełnieniu kolekcji dostaniemy także dezodorant w sztyfcie, balsam po goleniu i żel pod prysznic.

Nuty: grejpfrut, mandarynka, imbir, absolut kakao, rozmaryn, drewno cedrowe, paczula, gałka muszkatołowa, sezam,  pieprz, wetywer.
Davidoff marka stworzona przez urodzonego w Kijowie, a osiadłego w Szwajcarii Zino Davidoffa. Znana jest głównie z wyrobów tytoniowych takich jak cygara i papierosy. Pod tą marką produkowane są również ekskluzywne fajki, koniaki, kawy, perfumy, wieczne pióra, oprawki do okularów, wyroby ze skóry, zegarki oraz wszelkiego rodzaju akcesoria związane z paleniem tytoniu.
Zino Davidoff urodził się 11 marca w 1906 w Kijowie. Antysemickie nastroje panujące w tamtych latach w carskiej Rosji narażały rodzinę Davidoffów na ciągłe kłopoty. W 1911 sytuacja polityczna stała się tak napięta, że cała rodzina postanowiła wyemigrować na Zachód. Zatrzymali się w Genewie, gdzie ojciec Zina - Henri zdecydował się wynająć nieduży sklepik. Henri Davidoff postanowił zająć się tym na czym znał się najlepiej, czyli wytwarzaniem i sprzedażą wyrobów tytoniowych, wprowadzając swojego syna w technologię produkcji cygar.
W 1925 Zino Davidoff wyjechał do Ameryki Południowej gdzie pracował na plantacjach tytoniu w Argentynie i Brazylii. Około 1928 udał się na Kubę, gdzie obserwował produkcje cygar. Po powrocie do Genewy, przy sklepie swojego ojca, w piwnicy, urządza humidor - pomieszczenie o szczególnych warunkach do przechowywania liści tytoniu. Jest w tym zakresie prekursorem.
Pod koniec II wojny światowej Zino Davidoff otrzymał pozwolenie na stworzenie własnej marki cygar. W 1946 tworzy serię cygar o nazwie G.C. (Grand Cru). Nazwa jest zainspirowana klasyfikacją win francuskich.
W 1970 otwiera fabrykę cygar w Hawanie gdzie powstają serie cygar Davidoff N°1, Davidoff N°2 oraz Ambasadrice.
W 1970 rodzinna firma z Bazylei Oettinger kierowana przez dr Ernsta Schneidera wykupuje prawa do marki Davidoff. Zino Davidoff współpracował ze swoją dawną firmą, aż do śmierci, będąc jej ambasadorem.
W 1989 Zino Davidoff wraz z Ernstem Schneiderem przenoszą uprawę tytoniu na Dominikanę.
14 stycznia 1994 Zino Davidoff umiera w wieku 88 lat.
Założona przezeń firma osiąga dochody rzędu 1,5 mld euro, zatrudnia 2.700 pracowników, ma 53 sklepy firmowe (dane na 2008 rok).
Asortyment produktów oferowanych przez firmę został rozszerzony o liczne artykułu luksusowe: koniaki, wyroby skórzane, oprawki do okularów, pióra wieczne, zegarki oraz perfumy.

W 1984 na rynek weszły perfumy Davidoff Classic, w 1986 - Zino Davidoff, w 1988 Davidoff Cool Water, uważany za jeden z najbardziej rozpoznawalnych zapachów dla mężczyzn. W 1996 - na rynek weszły perfumy dla kobiet: Davidoff Cool Water Woman.

wtorek, 26 stycznia 2016

NEWS: Le Bouquet De La Reine by Guerlain (2016)

Le Bouquet De La Reine to limitowana, numerowana edycja zapachu. Pachnidło legendarnej marki Guerlain wykreowane specjalnie przez perfumiarza marki Thierry Wassera dla Pałacu Wersalskiego które można nabyć od 17 Lutego wyłącznie w paryskich butikach marki oraz na oficjalnej stronie Pałacu Wersalskiego w ramach subskrybcji.

Wersal najchętniej odwiedzany pałac królewski na świecie - kojarzy się przede wszystkim ze sztuką i bogactwem. Zwiedzając go, miejmy na uwadze fakt, że było to miejsce zamieszkania licznego dworu, liczącego niekiedy 10 tysięcy osób. Otacza go Park zajmujący obszar o powierzchni 800 ha. Znajduje się w nim ogród zaprojektowany przez André Le Nôtre’a o powierzchni 250 akrów, który jest uważany za pierwowzór ogrodu w stylu francuskim, ze względu na swe eleganckie rozplanowanie i dekoracje. Cechą charakterystyczną ogrodów wersalskich są fontanny. Przewidywano ich aż 1400, do dzisiejszych czasów zachowało się 300.
Budowniczym pałacu był Ludwik XIV, Król-Słońce, monarcha absolutny, despota i miłośnik sztuki. Nie lubił dusznej atmosfery Luwru, pociągały go rozległe przestrzenie, w których mógłby oddawać się swoim ulubionym zajęciom: polowaniom, spacerom i przyjęciom w ogrodach. Podziwiany przez współczesnych mu, bez trudu zyskał sobie również przychylność biografów oraz całej plejady historyków i publicystów, którzy z uznaniem wyrażali się o jego rządach. Ludwik XIV, zwany Wielkim bądź też Królem Słońce, był najdłużej panującym władcą Europy. Władcą potężnym, okrutnym i bezwzględnym, stojącym ponad wszystkim i wszystkimi.
Na miejsce nowego pałacu wybrał Wersal, niewielką wieś położoną w pobliżu lasów i bagien.
Znajdował się tam już myśliwski zameczek, który zbudował Ludwik XIII, jego ojciec. Architekci początkowo namawiali Ludwika XIV do rozebrania budowli i zbudowania całkowicie nowego pałacu. Król nie chciał się na to zgodzić. Mimo tyranii był człowiekiem sentymentalnym. Stary pałacyk myśliwski przypominał mu dzieciństwo, pierwsze polowania i przygody.
Świetność Wersalu przypada głównie na lata rządów Ludwika XIV, dla którego pałac był oczkiem w głowie. Jego budowa zrujnowała skarbiec państwa, wywołując niepokoje społeczne. Podczas prac budowlanych zginęło wielu robotników. Wpływ na to miał niewątpliwie pośpiech i nieustanna niecierpliwość króla.
Dzisiaj pałac wersalski to jedno z najbardziej ulubionych miejsc odwiedzanych przez turystów. Choć już za czasów Ludwika XIV istniała możliwość jego zwiedzania, trzy razy w tygodniu.

Perfumy Le Bouquet De La Reine inspirowane Ogrodami Wersalskimi, z ulubionym akordem jaśminowym Marii Antoniny, zamknięte są w słynnym flakonie Quadrilobe o dużej 125ml pojemności ozdobionym logo Króla Słońce a ich przewidywana cena to: 550 euro.

W nutach znajdziemy: akordy jaśminu Grandiflorum, galbanum, bergamotkę, akordy cyklamenu, frezji, konwalii, ambry i białego piżma.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

NEWS: Super Cedar by Byredo (2016)

Marka Byredo zapowiada nowe pachnidło w swojej kolekcji skomponowane przez perfumiarza Jérôme Epinette z Robertet. Zwie się ono Super Cedar a inspirowane jest cedrem wirgińskim.
Na całym świecie drzewo to znane jest jako "czerwony cedr", należy do wysoce aromatycznego drewna, z rodziny cyprysowatych. Drewno to jest bardzo lubiane, ponieważ jest rzadko atakowane przez owady. Zapach jest podobny do cedru, ale nieco cierpki i ostry. 
Cedr wirgiński jest drzewem lub krzewem, rosnącym głównie w USA, w stanach Wirginia, Karolina Północna i Tennessee. Osiąga wysokość 15 m. Drewno jest pozyskiwane do produkcji np. mebli, skrzyń, ołówków. Surowcem do produkcji olejku są odpadki z tej produkcji. W czasie destylacji z parą wodną osiągana jest wydajność 2–2,5%. Dostępny w handlu „olejek cedrowy” jest często produktem destylacji mieszaniny różnych surowców, np. liści żywotnika zachodniego (tuja) i innych drzew szpilkowych. Olejek z drewna jałowca wirginijskiego (cedru wirgińskiego) jest niemal bezbarwną cieczą o trwałym, balsamicznym zapachu.

Premiera nowego pachnidła już w Marcu 2016 roku. W nutach: Róża, drewno Cedrowe virginia, Piżmo, Haitańska wetiweria.
Zdjęcie: http://centmagazine.co.uk

niedziela, 24 stycznia 2016

LM Parfums Hard Leather (2014)

To jedno z najbardziej charakterystycznych pachnideł niszowej marki LM Parfums. Kompozycja dla koneserów którą nie każdy odważyłby się nosić, Perfumy z gatunku tych które swoją ekstremalną mocą mogą przytłoczyć nawet w okresie jesienno-zimowym.
Hard Leather to pełne zmysłowego napięcia, mroczne, wyraziste, pozbawione kobiecych elementów, niezwykle prowokujące i intensywne pachnidło o koncentracji ekstraktu perfum. Klimatem bardzo zbliżone do słynnego Black Oud z 2011 roku. To słodko-drzewno-dymny duet ciepłej skóry i gęstego, lepkiego miodu o intensywnym, bogatym aromacie, lekko świdrującego w nosie w której wyraźnie zaznaczają się mocarne drzewne akordy. Ognisty przesycony wonnymi żywicami z dominującą drapieżną skórą zanurzoną w płynnym miodzie a ciepły akord wanilii niezwykle subtelnie rozkwita w jej objęciach, lecz pomimo ogromu niezwykle męskich i ekspansywnych akordów drzewno-skórzanych nie ma szans na wybicie się.
Jest w nim coś z fetyszu, gorące akordy skórzane z miodem i sandałowcem pachnące tu jak cielesne labdanum. Nosząc Hard Leather w głowie maluje mi obraz wysokiego, muskularnego, trzydziestopięciolatka w skórzanej czapce z daszkiem, o groźnych rysach twarzy, wielbiciela mocnych wrażeń, nocnych klubów, miękkiej, mocno przylegającej do ciała obcisłej czarnej, lśniącej skóry, skórzanych ubrań i akcesoriów. Najczęściej w takowych klubach widywany jest jako policjant lub motocyklista :)
Akord czarnej jak smoła skóry wyłaniającej się na samym początku otwarcia powoduje gumowo-lateksowy efekt, który nie pozwala niczemu innemu ujrzeć światła dziennego. Skóra pachnąca lateksem połączona z ogromem lepiącego się do skóry, słodkiego miodu oraz potężnego agarowca pachnącego tu wprost cudownie, drzewnie i balsamicznie, otacza ciepła aura o słodko-gorzkich niuansach z dymnym i mrocznym kadzidłem. Jak to bywa u tego perfumiarza każde pachnidło wykreowane jest z najwyższej jakości surowców, pięknie wyważone gdzie każdy składnik idealnie się wpasowuje. 
Tu mamy perfumy o potężnej mocy z ceną która jest jak najbardziej adekwatna do jakości, jak zresztą w zdecydowanej większości zapachów tego twórcy. Z uwagi na ogromną moc zalecam więc ostrożne dawkowanie. Jeżeli chodzi o sam flakon to jest on niezwykle prosty w czarnych barwach, pozbawiony wszelkich zbędnych ozdób, natomiast opakowanie czyli kartonik ze srebrnymi napisami jest wykonany z mocnego  papieru, a w pięknej obwolucie zwraca uwagę swoją estetyką i elegancją.
Gorąco polecam testy tego niezwykłego pachnidła!

Nuty: Rum, Skóra, Irys, Miód, Drewno sandałowe, Drewno cedrowe, Drewno agarowe (oud), Kadzidło frankońskie Olibanum, Styraks, Wanilia.

czwartek, 21 stycznia 2016

NEWS: Dali Haute Parfumerie (2016)

Największy ekscentryk XX w., malarz, rzeźbiarz, performer, scenarzysta, scenograf teatralny, architekt, fotograf, poeta, filozof sztuki, projektant odzieży, mebli i innych dzieł sztuki użytkowej –Salvador Dali zapachy uważał za ważną formę ekspresji artystycznej. Niegdyś powiedział: „Spośród pięciu zmysłów węch jest jedynym, który niezaprzeczalnie najlepiej wyraża żądzę rozkoszy”.
Gdy w 1982 r. producent perfum Jean-Pierre Grivory (dyrektor koncerny COFCI obecnie zwanego Cofinluxe) zaproponował mu, że wykupi od niego licencję na sygnowanie perfum jego nazwiskiem, Dali nie tylko podpisał kontrakt ustanawiający markę Parfums Salvador Dali, lecz także osobiście zaangażował się w jej promocję.


Marka Salvador Dali to przede wszystkim ekskluzywne perfumy, które zostały wylansowane po raz pierwszy w 1983 roku na cześć słynnego artysty. Zapachy są inspirowane wszechświatem mistrza surrealizmu i charakteryzują się artystyczną wrażliwością, oryginalnością i twórczą inwencją. Symbolem marki są zmysłowe wargi Salvadora, które brzmią niczym podpis. 
Przewidywany sukces marki nadszedł szybko. Perfumy we flakonach zaprojektowanych przez Dalego sprzedawały się drożej niż zapachy Diora. Tuż po wprowadzeniu na rynek flakon Salvador Dali EDT wygrał prestiżową nagrodę IPTA (Italian Packaging Technology Award), a w roku następnym – WPA (Worldstar Packaging Award) w Delhi. Artysta zaprojektował także czarny flakon męskiej wody toaletowej Salvador Dali pour Homme wyemitowanej w 1987 r. W wersji dla mężczyzn buteleczka również zwieńczona jest namiętnymi ustami Afrodyty wykonanymi ze szkła.
Perfumy marki Salvador Dali  - światowej sławy malarza surrealistycznego są niezwykle ekskluzywne, wyprodukowane w limitowanych edycjach, a każdy flakon jest małym dziełem sztuki. Każde kolejne  pachnidło produkowane przez Parfums Salvador Dali ukazuje prawdziwy geniusz wielkiego surrealisty.

Salvador Dali - mistrz surrealizmu, swoje artystyczne wizje realizował nie tylko na obszarze malarstwa, rysunku i rzeźby. Jest również autorem niezwykłej biżuterii, m.in. broszek i kolczyków, których oryginały znajdują się w muzeum w Figueres w Hiszpanii. Jest niezwykła i ekscentryczna, z pogranicza snu i jawy... 
W tym roku mamy przyjemność poznać pierwszą w butikową linię tej marki inspirowaną biżuteryjnymi tworami artysty: Dali Haute Parfumerie, na którą składa się obecnie pięć interesujących wód perfumowanych wykreowanych przez płodnego perfumiarza Alberto Morillasa - twórcę pierwszego dzieła dla marki Salvador Dali oraz innych 230 pachnideł dla takich marek jak: Aedes de Venustas, Amouage, Bvlgari, Kilian, Cartier, Chopard, Dsquared2, Estee Lauder, Giorgio Armani, Givenchy, Kenzo, Lancome, Le Labo, Narciso Rodriguez, Rochas i inne. Butikowa seria Dali to luksusowe flakony o 100ml pojemności zdobione niepowtarzalnymi biżuteryjnymi dekoracjami artysty z lat 1941-1970. Orientacyjna cena flakonu to: 460 Euro.
Pachnidła obecnie na tę chwilę można zakupić tylko i wyłącznie w butikach marki oraz także w Rosji.

Voyage Onirique Du Papillon De Vie
Inspirowany "Kielichem Życia" powstałym w 1965 roku. Jest to rzeźba z 18–karatowego złota, skrywająca w swym wnętrzu miniaturowy silniczek, który pozwala poruszać się motylom z szafirów, rubinów i szmaragdów.
Nuty: indyjska tuberoza, konwalia, biała lilia, kwiat pomarańczy, cedr, białe piżmo,  neroli.

Regard Scintillant De Mille Beautes
Inspirowany diamentowo-rubinową broszką "Oko Czasu" z 1949 roku Salvadora Dali obecnie znajdującej się w Teatrze-Muzeum Dali w Figueres w Hiszpanii Oko czasu” – jest częścią kolekcji biżuterii, która powstała Dla Gali między 1941 a 1958 rokiem w Nowym Jorku., jednak dopiero w 2001 roku Fundacja Gala&Dali zdołała ją skompletować i zaprezentować szerokiej publiczności..
Nuty: róża turecka, mandarynka, nasiona ambrette, cedr, piżmo.

Melodie Du Cygne De La Main
Broszka "Liść": Okrągły szmaragd i pięć rubinów oszlifowanych w owalnym kształcie zdobią liść, przypominający dłoń z sugestywnie zaznaczonymi żyłkami. inspirowany mitem miłości Zeusa i Ledy.
Nuty: bergamotka, fiołek, irys, kwiat pomarańczy, róża, akordy owocowe, drewno sandałowe, praliny, wanilia.

Fluidite Du Temps Imaginaire 
Nuty: jaśmin, bergamotka, indyjska tuberoza, szafran, wanilia Burbon, drewno sandałowe.

Calice De La Seduction Eternelle
Ispiracją jest niepowtarzalna broszka - "Tristan i Izolda" - której profile bohaterów miłosnej historii wykonano ze złota, a łączy je platynowy kielich zdobiony diamentami. Trójkątny rubinowy granat imituje czerwone wino. 
Nuty: jaśmin, ylang-ylang, cedr, róża, pomarańcza, haitański korzeń wetiweru, labdanum, ambra, wanilia,  liść indonezyjskiej paczuli.


środa, 20 stycznia 2016

Orali Perfume

Piękno może cię inspirować i tworzyć prawdziwie magiczne wspomnienia każdego dnia.”
- Elena Bensonoff

Elena o swojej olfaktorycznej podróży.
Odkąd byłam małą dziewczynką ten zapach mnie urzekał. Wspominam z czułością zapach kwiatów, kwitnących drzew, skoszonej trawy wczesnego poranka, deszczu, świeżo upranej bielizny po wywieszeniu jej na dworze do wyschnięcia, gotowania mojej mamy i ramienia taty. Żywo pamiętam napływ podekscytowania, kiedy podkradłam ulubione perfumy mojej mamy – to było coś takiego, jakby coś magicznego miało się wydarzyć.
Kiedy dorastałam, moje oczarowanie zapachami urosło do w pełni rozwiniętego romansu. Nawet mój dzień wydaje się niepełny bez użycia perfum, ponieważ zapach pozwala mi podłączyć moją moc wyrażania siebie. Niektóre perfumy mają tą nadzwyczajną umiejętność inspirowania, wzmacniania, motywowania i połączenia z każdym pragnieniem i emocją. Gromadzą ciepłe wspomnienia w każdej z naszych komórek. Doświadczenie to jest podobne do otwierania starego medalionu.
Ponieważ jestem farmaceutą, proces tworzenia zawsze mnie intrygował. Moje wyszkolenie i wiedza w dziedzinie Medycyny Integracyjnej zmusiło mnie do stworzenia znacznie czystszej i zdrowszej wersji typowych, syntetycznych zapachów.


Zostałam błyskawicznie zabrana w niesamowitą podróż uczenia się sztuki i umiejętności robienia naturalnych perfum. To jest forma sztuki, która wymaga cierpliwości, intuicji, szacunku i głębszego zrozumienia i miłości do każdego składnika. Nie jestem w stanie powiedzieć ile razy pozbywałam się nieudanych mieszanek. Ale to była moja pasja i tęsknota, by stworzyć piękne i magiczne arcydzieło, które utrzymywało mnie przy życiu.
Wszystkie nasze Perfumy Orali są w 100% naturalne i luksusowe. Wykonuje się je ręcznie w małych seriach wykorzystując najsubtelniejsze składniki z całego świata. Miłość, Natura, Nieskazitelność i Piękno są głównymi twórczymi inspiracjami we wszystkich moich wytworach.



Dziś mam przyjemność testowania dwóch unikatowych dzieł holistycznej marki Orali Perfume wykreowanej z miłości do piękna przez zjawiskowej urody perfumiarkę Elenę Bensonoff, dyplomowanego lekarza medycyny która razem z partnerem Guramem Wolfgangiem Reithem - duchowym nauczycielem, szkoleniowym doradcą i wiceprezesem Wholistic zajmują się medycyną holistyczną i odblokowywaniem czakr. Ogólnie mówiąc zajmują się uzdrawianiem umysłu, ciała i duszy.

Elena Bensonoff oraz Guram Wolfgang Reith


WHOLISTIC
Wholistic miesza naukowe z duchowym, by pomóc stawić czoło negatywnym emocjom i uwolnić je – oczyszczając aurę, otwierając czakry by pozwolić pokrzepiającej energii płynąć swobodnie przez całe twoje ciało.
Efekt? Czujesz się zrównoważony, otoczony opieką i szczęśliwy. Odzwierciedlasz wewnętrzny spokój. I emanujesz miłością.
Jeśli szukasz głębszego sensu w życiu, ulgi w przewlekłym bólu czy poczucia spokoju z tym, z kim jesteś, trafiłeś we właściwe miejsce. .. Oczyść, ustabilizuj i naładuj swoje życie praktykami takimi jak Czakra/ Równoważenie Energii, Feng Shui, Regeresja hipnotyczna do przeszłego życia, Kinezjologia i Seminaria na żywo. Zadbaj o swoje ciało i duszę z Organicznym Balsamem do Pielęgnacji Skóry zrobionym ręcznie, Luksusowymi Naturalnymi Perfumami, Solami Leczniczymi, Mieszankami Olejków Eterycznych i wieloma innymi.
Wholistic to nie tylko ochrona twojego życia … To styl życia.
Rozejrzyj się wokół …

Czym tak naprawdę są czakry?
Nasze myśli, emocje, wzorce zachowań, cechy charakteru, mają swoje odbicie w czakrach. Czakry to inaczej koła, Jest ich dokładnie siedem - widziane są również jak kwiaty, wiry, lub różnokolorowe światła są punktami na mapie świadomości.
Czakry usytuowane są wzdłuż kręgosłupa i na czubku głowy. Jeśli funkcjonują prawidłowo, dopisuje Ci zdrowie – po prostu czujesz się znakomicie w swoim ciele. Twoje relacje z otoczeniem układają się dobrze: jesteś otwarty na innych ludzi, potrafisz odnosić się do nich przyjaźnie.

Są niewidoczne dla ludzkiego oka i niewykrywalne dla aparatury. A jednak czujesz ich wpływ. Decydują o tym, jak funkcjonuje Twój organizm, jakie jest Twoje samopoczucie i jak radzisz sobie z problemami życiowymi. Czakry rządzą wszystkim: od bólu głowy – po brak pieniędzy. Można się spierać na ile ich istnienie jest zasadne, jednak wszystkie tradycje Ziemi widzą je człowieku i podkreślają ich znaczenie dla zdrowia, myśli, emocji, a nawet mocy magicznych.
Wraz z kanałami psychicznymi, aurą oraz energią tworzą ciało energetyczne. Jest ono odpowiedzialne za to co przyciągamy w życiu a co odpychamy. Co nam szkodzi a na co jesteśmy odporni/obojętni.

Działanie czakr najlepiej poznać na przykładzie: zastój w przepływie czakry podstawy spowodowany brakiem ruchu stopniowo przekształca się w blok który powoduje np. depresję.
Co sprawia, że czakra przestaje prawidłowo funkcjonować? Przede wszystkim negatywne wydarzenia w Twoim życiu. Silny, jednorazowy stres albo codzienne życie w stresie. Przebyte lub przewlekłe choroby.
Kiedy zaś blok jeszcze bardziej się pogłębi, spowoduje chorobę objawiającą się np. drętwieniem nóg.
Odblokowanie czy też oczyszczenie głównych czakr daje możliwość osiągnięcia równowagi energetycznej oraz uaktywnienia naturalnych zdolności samo uzdrawiania organizmu. Daje także możliwość dzielenia się z innymi życiodajną energią miłości, zdrowia oraz bogactwa.

Czym jest medycyna holistyczna?
Medycyna holistyczna jest medycyną opierającą się na założeniu, że stan umysłu, ducha i ciała wzajemnie wpływają na siebie i że należy leczyć cały organizm, a nie tylko jego chorą część.
Medycyna holistyczna opiera się na założeniu, że poszczególne sfery życia człowieka stanowią niepodzielną całość. W podejściu holistycznym ciało, umysł, emocje i dusza stanowią jedność. Zamiast skupiać się na symptomach choroby, medycyna holistyczna stara się dotrzeć do jej przyczyny.
Bardziej niż na odizolowaną funkcję jego organów patrzy na jego ciało, duszę, emocje i środowisko, w którym człowiek żyje.
Zaangażowanie pacjenta w proces leczenia jest kluczowe w walce z chorobą. Medycyna holistyczna skupia się na naturalnych procesach leczenia, podczas których lekarz ma wspomagać siły natury. 
W medycynie holistycznej wszelkie aspekty wpływające na zdrowie, dobre samopoczucie i wewnętrzną równowagę włącznie z dietą, stylem życia, stanem emocjonalnym, relacjami międzyludzkimi, związkami z otoczeniem i duchowością są brane pod uwagę. Pacjent i lekarz-terapeuta są partnerami w procesie leczenia.

Termin medycyna holistyczna (leczenie całościowe) nie jest nowy. Prace kliniczne z zakresu medycyny holistycznej pojawiły się mniej więcej w latach 70. XX wieku, mimo że ich korzenie sięgają bardzo głęboko. Pierwsze przejawy owej koncepcji można znaleźć już w dziele najbardziej znanego lekarza imperium rzymskiego, jakim bez wątpienia był Claudius Galen (129 – 216). Medycyna holistyczna opiera się na zasadach profilaktyki oraz medycyny leczniczej podkreślającej potrzebę spojrzenia na człowieka z całościowego punktu widzenia.

Pierwszym przekazem pisanym, w którym zawarta jest wiedza o chorobach i metodach ich zwalczania, jest tzw. „Żółtego Cesarza Księga Medycyny Wewnętrznej” (z III w. p.n.e.), do dziś stanowiąca kanon dla lekarzy.
Żółty Władca powiedział: „Yin i Yang są drogą do Nieba i Ziemi, wielką zasadą i zarysem wszystkiego, rodzicami przemian, korzeniem i źródłem życia i śmierci, pałacem bogów. Leczenie choroby winno opierać się na korzeniach.”
Żyjący na przełomie V i IV w. p.n.e. grecki filozof Hipokrates, uważany za ojca medycyny zachodniej, uważał wszak, że człowiek pozostaje w ścisłym związku ze swoim środowiskiem oraz, że należy leczyć chorego, a nie konkretną chorobę. Medycyna zachodnia, patrząca wycinkowo i skupiona na leczeniu skutków, odeszła niestety od podejścia holistycznego. Choć ostatnio... nieśmiało do niego wraca. Stąd, być może, coraz większe zainteresowanie medycyną Wschodu.

Istotę chińskiej nauki stanowi teoria yin i yang. Na niej opiera się także wiedza o leczeniu, ściśle związana z filozofią Wschodu. Wszechświat składa się z dynamicznych i wzajemnie na siebie oddziałujących sił, a warunkiem istnienia życia jest nieustanny przepływ energii, przez Chińczyków określanej jako qi (chi), zaś przez Japończyków – ki. Qi – trudna do określenia i pojęcia, szczególnie dla nas, ludzi Zachodu – na Wschodzie rozumiana jest jako ożywcza siła napędowa.
Według encyklopedii holizm jest uważany za kierunek filozoficzny, idealistyczną „filozofię całości" (z greckiego holos = całość). Owy termin został wprowadzony w 1926 r. przez J. Ch. Smutsa (1870 – 1950). W książce „Holizm i ewolucja" zastępuje zasadę zachowania masy teorią procesu holistycznego. Uzasadnia niemożliwość redukcji całości do sumy części i jednocześnie uważa, że światem rządzi proces holistyczny, proces ewolucji twórczej, tworzenie nowych całościowości. W ciągu ewolucji formy materii nieustannie rosną i powstawają na nowo.
W medycynie holistycznej całość nie można analizować, poznać, wyjaśnić i ma charakter mistyczny, pozbawiony materii. W skrócie można powiedzieć, że całość jest więcej niż tylko suma jej poszczególnych części. Do określenia tego niezwykle ciekawego zjawiska często używa się terminu „efekt synergiczny", matematycznie można to ująć w ten sposób, że jeden dodać jeden równa się dwa i coś więcej.
Medycyna holistyczna stosuje szeroki zakres praktyk leczniczych. Szczególnie akcentuje troskę  człowieka o „samego siebie" (w języku angielskim self-healing, self-care) w oparciu o ćwiczenie, prawidłowe odżywianie się, odpowiedni sen, pobyt na świeżym powietrzu oraz wstrzemiężliwość w złych przyzwyczajeniach.
Termin medycyna holistyczna stał się modny pod koniec XX wieku. The International Association of Holistic Health Practitioners (Międzynarodowa Asocjacja Holistycznych Lekarzy Praktycznych) została założona w 1981 roku. W jej podstawowej filozofii przywiązyuje się wagę do zapewnienia całościowej opieki pacjenta i do tego, że całość ma zawsze pierwszeństwo przed poszczególnymi częściami. Na chorego należy patrzeć w sposób całościowy a nie częściowy i „wyspecjalizowany".




Najnowsze, wymieszane przez Elenę w 100% naturalne pachnidła formułowane z wielką miłością, wykreowane zostały ze szlachetnych składników pochodzących z całego świata. Perfumy te oraz flakon inspirowany słynną Piątką można traktować jako antidotum na zalewający nasz rynek tanią chemią tradycyjnych masowych produkcji.

Maitreya by Orali Perfume (2014)

Opis zapachu:
Powąchaj… Pozwól by zapach cię poruszył i rozbudził Boską Kobiecość!  Jej władza nad pięknem, pasją, tajemniczością i miłością czeka na ciebie. W ciągu kilku sekund namaszczenia, zmysły powonienia i dotyku ogarniają zarówno przestrzeń, jak i czas.
Pozwól uzdrawiającemu aromatowi uwieść cię, gdy wyruszysz w podróż do królestwa Magii. Najpierw napotykasz błyskotliwą bergamotę, czerwoną pomarańczę i słodką wanilię. Ciekawość i tęsknota przyłączają się teraz do twoich podróży. Wkrótce  kwiat pomarańczy, jaśmin, wiciokrzew, morela, paczula i balsam peruwiański przenikną twoją istotę, będą pieścić twoją duszę i kusić wewnętrzną Boginię. Jej postrzegania, twoje postrzegania intuicji, kreatywności, harmonii, mądrości czerpią pokarm z energii krążącej teraz w twoich porach. Kiedy ten naturalny hipnotyczny aromat obudzi w pełni twoje zmysły, to mistyczne miejsce MIŁOŚCI i ŚWIATŁA oczaruje cię!

Maitreya pochodzi z sanskryckiego maitri co znaczy, nieuwarunkowana, uniwersalna miłość.
Czasami słowo to tłumaczy się jako kochająca życzliwość. W ikonografii przedstawia się tego buddę jako siedzącego na wysokim tronie, a nie w pozycji lotosu. Uważa się, że za pośrednictwem  Asangi jest autorem "Pięciu tekstów", ważnego zbioru nauk buddyjskich. Maitreja — doskonale współczujący — cieszył się niezwykłą popularnością. Stał się buddą światłości, pocieszycielem cierpiących, spowiednikiem grzeszników i przewodnikiem "dusz" po śmierci.’
Harmonia i szczęście to wizytówka tego pachnidła. To niewątpliwie bardzo charakterystyczny dla wymagającego nosa kwiatowo-orientalny zapach wykonany w 100% z naturalnych ingrediencji w którym szlachetność składników czujemy praktycznie od początku aż po sam koniec.
Jest zupełnie inny niż obecnie tworzone zapachy. Intryguje swoją innością. Ma w sobie coś takiego, co przyciąga i nie pozostawia obojętnym choć z początku dla niektórych osób nie zaznajomionych z prawdziwą naturą, wielbicieli mainstreamowych perfum może okazać się trudny w noszeniu i raczej stać się negatywnie odbierany. A to wielki błąd gdyż należy mu dać szansę i ponosić znacznie dłużej. Wtedy ukazuje naprawdę piękne oblicze.
Maitreya to mocno skoncentrowana wersja perfum zamknięta jest w niepowtarzalnym, a przy tym pięknym, romantycznym flakonie, i choć pachnidło to kosztuje niemało, zdecydowanie warto je poznać, gdyż rozsiewa wokoło boskie aromaty głównie kwiatowe i owocowe, lecz nietypowe.
Pomimo słodkich akordów jakie widnieją w spisie nut: waniliny, słodkiej soczystej moreli to pachnidło nie posiada odrobiny słodyczy pomimo swej kwiatowej kremowości. Jest odrobinę wytrawny a jednocześnie subtelnie owocowy. Wyczuwalny jest spory dodatek akordów balsamicznych, nietypowych kwiatów pachnących sianem i ziołami oraz paczuli dodającej mu ziemistego, lekko suchego pazura a nadającej swoistej przytulności. Wszystko bardzo perfekcyjnie zostało wymieszane iż praktycznie ciężko jest tu wyszczególnić pojedyncze akordy.
Obcując z tym pachnidłem można doznać wrażenia "zawładnięcia zapachem", gdyż raz użyty nie odpuszcza tak szybko i ciężko o nim zapomnieć a przy tym choć trwałość ma znakomitą to nie pasują do niej wszelkie określenia typu "killer". Dla wszystkich miłośników niesionej jak podmuch wiatru roztaczający swój czar czystych, naturalnych perfum.

Nuty: Bergamotka, Geranyl Acetate, Wanilina, Czerwona pomarańcza, Kwiat pomarańczy, Jaśmin, Wiciokrzew, Morela, Cyweta, Balsam Peru, Paczula.


Saint by Orali Perfume (2014)

Opis:
Zainspirowane przez drogiego przyjaciela, Perfumy Saint sprawią, że poczujesz się zahipnotyzowany i zaciekawiony od pierwszego momentu. Czysty zapach tworzy zmysłowe warstwy, które poszerzają twoją świadomość i otwierają twoją ciekawość.  Natchniony jest on krystalicznymi energiami, które otwierają twoje zmysły, przynosząc uzdrowienie i wzbogacenie jakości twojego istnienia z każdą nutą. Od pierwszego namaszczenia tym mistycznym zapachem … upajasz się zieloną, gładką i balsamiczną mieszanką balsamu jodłowego, ciepłym i leśnym masłem z korzenia irysowego, mocnym i ostrym olejkiem laurowym, kolendrą i jagodami jałowca starożytne żywice drzewa sandałowego, kadzidło i ambra dotykają twoje uczucie głęboko i intuicyjnie chcąc dotrzeć nawet głębiej. Natchnięty orzeźwiającą palczatką, zielną Szałwią Muszkatołową i pudrowym, przypominającym cukierek aromatem fasoli tonka upoisz się całkowicie. Saint jest idealną orkiestracją sakralnych starożytnych nut płynących w najbardziej nieoczekiwanej symfonii.

Drzewny, leśno-ziołowy o charakterystycznym aromacie iglastej jodły, z mnóstwem suszonych jagód jałowca, pikantny, balsamiczny, o dziwo lekko kamforowy, z pięknym otwarciem liści wawrzynu i aromatycznej trawy cytrynowej na dymnej kadzidlanej bazie. Jest w nim jakaś taka ukryta słodycz jak gdyby z brązowego cukru którą nie potrafię rozszyfrować (tonka? żywica kadzidlana? A może kremowy sandałowiec?) Po pierwszym psiku- stwierdziłem, że pachnie bardzo interesująco.
Pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi na myśl to: Święta. Mnóstwo ziół, intensywny zapach żywicy drzew iglastych, igliwia z choinki oraz subtelna roznosząca się w powietrzu przyprawiona słodycz tarty cytrynowej jak gdyby muśnięta miodem.
Choć z początku jest dość gęsto, ciężko, do momentu w którym wyłania się z gorzkiego lekko dusznawego mroku niezwykle aromatyczny akord trawy cytrynowej z fasolką tonką rozjaśniająca przestrzenie lecz tylko na krótki moment. Trawa cytrynowa z tonką nadaje pachnidłu kremowej aksamitności , przebija też balsamiczność z tym swoim ciepłym rozleniwiającym tłem palonego drewnem kominka. Potem nadal jest drzewnie, mroczno i dymnie.
Pod koniec trwania kompozycji pojawia się dymne balsamiczne kadzidło, które zaczyna ją lekko podwędzać, dając wrażenie aromatu otwartego opakowania suszu wigilijnego z mocnym uwzględnieniem na suszone śliwy, przy którym stoi drewniane obite skórą pudełko suszonego tytoniu. Wszystkie akordy jakby w niej dojrzewają i świetnie się przeplatają. Żadne nie odstaje, a wszystko do idealnie do siebie pasuje.

Podsumowując: mimo iż to zdecydowanie nie są to moje olfaktoryczne klimaty to powiem wam iż wspaniale mi się go nosi w okresie jesienno-zimowym. Latem z uwagi na olbrzymi akcent jodły raczej bym nie zaryzykował. Spodoba się za to fanom wszelakich intensywnych dymnych drzew w perfumach z uwzględnieniem na iglaki. Zalecam ostrożne testy gdyż to ten z gatunku mocarnych, wyraźnie męskich i dominujących ale jakże pięknych.

Nuty: Kolendra, Jagody jałowca, Liść laurowy, Trawa cytrynowa, Fasolka tonka, Szałwia, Korzeń irysa, Drewno sandałowe, Ambra, Absolut balsamu jodłowego, Kadzidło frankońskie.

Zdjęcia pochodzą ze strony Wholistic, Orali Perfume Facebook.


piątek, 1 stycznia 2016

NEWS: Ambre Eternel by Guerlain (2016)

W Styczniu 2016 roku ukaże się najnowsze pachnidło "Ambre Eternel" marki GUERLAIN w tym samym flakonie co pierwsze perfumy Santal Royal z 2014 roku. Wydane zostaną najpierw w krajach arabskich, a następnie w Lutym na całym świecie. Twórcą ponownie został perfumiarz marki Thierry Wasser a oba są częścią nowej kolekcji o nazwie "Les Absolus d'Orient"
Pachnidło będzie zamknięte w brązowym flakonie o 125ml pojemności.

Nuty głowy: kolendra, kardamon, cynamon, prawdziwa szara ambra,
Nuta serca: brzoskwinia, kwiat pomarańczy, ylang-ylang,
Nuty bazy: akordy drzewne, skóra, kadzidło.