sobota, 8 marca 2014

Au Pays De La Fleur D’Oranger

Au Pays De La Fleur D’Oranger to marka która powstała w 1998 roku założona przez Virginię i Antoine Roux, lecz jej olfaktoryczne korzenie sięgają znacznie dalej i mają długą tradycję.
Na sam początek cofamy się w przeszłość do początków 20 wieku, gdzie rodzina dorastała pośród pól pełnych drzew gorzkiej pomarańczy, a dziadek Antoine był głównym ekspertem specjalizującym się w kwiecie pomarańczowym. W La Colle sur Loup - miejscowości położonej na południu Francji uprawiał, a także skupował od lokalnych hodowców najlepsze gatunki kwiatów dla większości twórców perfum w Grasse i całej Francji.
W latach 20-tych La Colle sur Loup stała się wówczas jednym z najważniejszych dostawców dla przemysłu perfumeryjnego z Grasse aż do feralnej zimy w 1956 roku, kiedy to w ciągu 25 dni ujemne temperatury przyczyniły się do znacznych uszkodzeń ciepłolubnych roślin.
Dziś, najstarsze istniejące drzewo kwiatu pomarańczy rośnie dumnie i symbolicznie w La Colle sur Loup w ogrodzie posiadłości Virginie i Antoine Roux.

Virginie i Antoine Roux

Właścicieli marki Au Pays De La Fleur D’Oranger połączyła prawdziwa pasja do ukochanych lokalnych zapachów i aromatów: kwiatu pomarańczy, róży, jaśminu, lawendy, cytryny i fiołka. Postanowili razem utworzyć most łączący ich historyczną przeszłość z teraźniejszością tworząc to najlepsze.
Oprócz specjalistycznych produktów i kosmetyków, powstały monotematyczne kreacje zapachowe oparte na nutach kwiatowych i owocowych uprawianych na ziemiach prowansalskich: Violette, Rose, Lavande, Jasmin, Citron i Fleur D’Oranger. Pachnidła zresztą zostały bardzo dobrze przyjęte.



W 2005 roku postanowili skupić się na jednym z najważniejszych aromatów jaki towarzyszył im przez te wszystkie lata: zapachu pomarańczowego drzewa wydając NEROLI BLANC w trzech koncentracjach: jako wodę perfumowaną (EDP), wodę intensywnie perfumowaną (EDP INTENSE) oraz w 2012 roku wodę kolońską (EDC) Neroli Blanc L’eau De Cologne.
Każdy z zapachów zdecydowanie różni się od siebie, lecz mimo że wykonane zostały przez jedną osobę to nie mamy wątpliwości że głównym składnikiem tych trzech kompozycji jest kwiat pomarańczy.
kwiaty gorzkiej pomarańczy  (Citrus Aurantium var. amara)


Z kwiatów tych otrzymuje się olejek eteryczny, ceniony w przemyśle kosmetycznym i perfumeryjnym. w średniowieczu znany jako perfumy w postaci wody neroli.
Ciekawe jest pochodzenie nazwy Neroli. Nerola to miejscowość i gmina we Włoszech, a XVI - wieczny książę Neroli sprowadzał z całego świata najpiękniejsze zapachy, w tym z kwiatów pomarańczy, dla swej żony Anny - Marii de la Tremoille, kochającej perfumy i piękne zapachy.
Olejek Neroli zawdzięcza swój zapach niewielkiej ilości indolu i antranilanu metylu. Produkuje się go wyłącznie ze świeżych, ręcznie zbieranych wczesną wiosną kwiatów, a właściwie ich ledwo rozwijających się pąków. Ma zapach intensywny, słodki, zielono-kwiatowy z lekką nutą goryczki.
Aby uzyskać 1,15 kg tego cennego olejku potrzeba aż jednej tony kwiatów pomarańczy.
Olejek ten należy do najdroższych substancji stosowanych w aromaterapii i zapewne dlatego bywa fałszowany tańszymi cytrusowymi olejkami.


Woda kolońska Neroli Blanc” wykreowana przez Jeana-Claude Gigodota jest lekką i świeżą interpretacją opartą na cytrusach. To najbardziej neutralna, z tych trzech kompozycji skierowanej do obojga płci.
W nutach znajdziemy lekką słodycz soków grejpfruta i bergamotki oraz wzmocniony kremowymi płatkami kwiatu pomarańczy. Serce tej kompozycji zbudowane jest na kwiatowych akcentach jaśminu z herbatą oraz różą. W bazie natomiast wyczujemy piżmo, nuty drzewne i słodkie.
Zapach bardzo wiosenny i radosny, prosty i bezpretensjonalny o niespotykanej delikatności i świeżości.

Nuty: Neroli, grejpfrut, bergamotka, jasmin, kwiat pomarańczy, herbata, piżmo, róża, nuty drzewne oraz nuty słodkie.


Neroli Blanc jako woda perfumowana ma zdecydowanie ciekawszy charakter.
Zapach faktycznie jest cytrusowo-zielono-kwiatowy, ale jednocześnie bardzo słodki.
Lekkie zielone niuanse to zasługa olejku petitgrain, który otrzymywany jest z niedojrzałych owoców, liści i młodych pędów pomarańczy. Niesamowicie przyjemne uczucie lekkiej kwasowości zostało później poprowadzone w akcenty jaśminowe i nuty owocowe brzoskwini, moreli oraz karmelu, który przyjął tu postawę bardzo słodkiego brzoskwiniowego plastra miodu. Kompozycja, której naprawdę trudno się oprzeć i jest najbardziej owocową wodą z całej kolekcji :)
Mimo iż pachnidło zawiera słodkie nuty gourmandowe to zdecydowanie nadaje się do noszenia dla kobiet jak i dla mężczyzn.

Nuty: Neroli, petitgrain, cytryna, sycylijska bergamotka, jaśmin, róża, benzoina, geranium, morela, brzoskwinia, karmel.


Ostatnie, trzecie pachnidło „Neroli Blanc Intense Eau de Perfum” zamieszane przez Jeana-Claude Gigodota jest moim zdaniem najlepszym z całej trójki.
To zapach z wielu powodów niezwykły, dużo bardziej nasycony, całkowicie inny i zinterpretowany w zaskakujący sposób, ponieważ twórca zdecydował się połączyć iskrzące nuty werbeny i cytrusowe nuty głowy z ciepłymi, nasyconymi waniliową słodyczą nutami głębi. Główną rolę powierzono kwiatu pomarańczy, który w swojej naturze zbiera trzy pozornie niemożliwe do połączenia brzmienia: cytrusów, piżma i kwiatów. Cała kompozycja po bardzo energicznym początku wznosi się w kierunku miękkiej zmysłowości, która ostatecznie została wzbogacona rozgrzaną, puchatą i kremową wanilią. Piękne pachnidło! Zdecydowanie najbardziej kobiecy zapach z trzech prezentowanych i na dodatek z długim ogonem.

Nuty: Neroli, werbena, sycylijska bergamotka, jaśmin, róża, kwiat pomarańczy, mandarynka, cedr, owoce, wanilia, piżmo, sandał.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz